Subskrybuj
Ligi Zagraniczne

Analiza kontrowersyjnej decyzji sędziego z meczu FC Barcelona - Sevilla

2019-10-07

W niedzielę rozegrano ciekawie zapowiadający się mecz La Liga, w którym to zmierzyły się drużyny FC Barcelony i Sevilli. Lepsi okazali się gospodarze, którzy pewnie wygrali 4:0. W spotkaniu nie zabrakło kontrowersji. W 87 minucie meczu, hiszpański arbiter Antonio Mateu Lahoz podyktował faul dla przyjezdnych. Po zamieszaniu ukarał on dwóch graczy Barcelony czerwonymi kartkami i jednego żółtą. Czy postępowanie sędziego było słuszne?

Całe zamieszanie rozpoczęło się od podyktowania faulu dla Sevilli na 18-20 metrze i ukaraniu czerwoną kartką Ronalda Araujo za przerwanie realnej szansy na zdobycie bramki. Problem w tym, że trudno doszukać się tam faktycznie przewinienia. Zgodzę się, że w pierwszej fazie następuje pchnięcie/ciągnięcie, jednak gra jest kontynuowana i po chwili napastnik widząc, że przegrywa walkę o piłkę, upada. Mam wątpliwości co do słuszności tej decyzji, gdyż nie jestem pewien czy upadek był spowodowany tym wcześniejszym kontaktem obrończy z napastnikiem. Myślę, że własnie dlatego nie interweniował system VAR, który przypomnijmy może rozstrzygać tylko czarno-białe sytuacje.

W następstwie tej decyzji sędziego, rozpoczęły się protesty graczy FC Barcelony. Najpierw czerwoną kartkę otrzymał Ousmane Dembele - najprawdopodobniej za niesportowe zachowanie i lekkie trącenie sędziego w rękę, co widać na powtórkach. Następnie żółtą kartkę zobaczył Sergio Busquets - prawdopodobnie za krytykę orzeczeń sędziego. Poniżej znajduje się klip z sytuacją.

 

ŁUKASZ ROGOWSKI