Subskrybuj
Ekstraklasa

Awantury o awanse. Kto zagra w II i III lidze?

2020-05-07

W klubach Ekstraklasy, 1 i 2 ligi trwają badania drużyn na obecność koronawirusa. To oznacza, że za chwilę zostaną wznowione rozgrywki. Ale co z ligami niższymi? Wiele klubów przygotowywało się do awansu, część ma jedyną okazję w historii do awansu na wyższy szczebel. Jaka decyzję podejmie PZPN i wojewódzkie związki?

Gdy Premier RP Mateusz Morawiecki i minister sportu Danuta Dmowska – Andrzejczuk ogłaszali plan wznowienia rozgrywek piłkarskiej Ekstraklasy i żużlowej Ekstraligi pojawiło się pytanie od dziennikarzy Weszło.FM co z niższymi ligami piłkarskimi czyli od III ligi w dół. Pani minister wówczas odpowiedziała, że decyzję zostawia PZPN-owi. Z dotychczasowych wypowiedzi władz związku zwłaszcza Zbigniewa Bońka i Marka Koźmińskiego wynika, że skłaniają się do zakończenia rozgrywek. Zwłaszcza wypowiedź obecnego wiceprezesa wzbudziła wiele kontrowersji, zaś dla wielu działaczy w mniejszych klubach spowodowała wściekłość. 

25 kwietnia w odpowiadając na pytanie dziennikarza Polskiej Agencji Prasowej na temat wznowienia rozgrywek od III ligi w dół udzielił następującej wypowiedzi:

Chcemy, aby ligi profesjonalne dograły sezon do końca, bo za nimi stoją pieniądze, biznes. Na zabawę w futbol amatorski przyjdzie jeszcze czas. Ten sezon w niższych ligach zostanie najprawdopodobniej anulowany. Tam wynik nie jest aż tak ważny, to jest bardziej zabawa. Z tym możemy poczekać – argumentował.

Działacze w niższych ligach poczuli się zlekceważeni, pojawiły się listy i komentarze klubów, które mocno krytykują Marka Koźmińskiego za tą wypowiedź. Trzeba też zauważyć, że drużyny, które awansowały z III ligi szły za ciosem awansując dalej. ŁKS Łódź  jeszcze niedawno grał w III lidze, blisko awansu do PKO BP Ekstraklasy jest Warta Poznań, zaś na miejscu barażowym jest GKS 1962 Jastrzębie. Dwa lata pod rząd z awansem w Fortuna 1 Lidze zaliczyła Garbarnia Kraków, która jednak spadła z zaplecza Ekstraklasy. Blisko strefy barażów w II lidze jest Górnik Polkowice i Stal Rzeszów. Lekceważenie więc niższych lig z strony prezesa Koźmińskiego jest przynajmniej nietaktowne.

Najwięcej emocji w kwestiach awansów budzi III liga, która jest podzielona na 4 grupy. Od nowego sezonu rozgrywkami będzie zarządzać PZPN, a nie jak dotychczas wojewódzkie związki piłki nożnej. Powodem była napięcia pomiędzy poszczególnymi działaczami w regionach. Jako, że z każdej grupy tylko jedna drużyna awansuje w momencie gdy najpewniej rozgrywki zostaną przedwcześnie zakończone, sytuacja się zaostrzyła. Widać to na przykładzie grupy 4, w której rywalizują drużyny z województw małopolskiego, świętokrzyskiego, lubelskiego oraz podkarpackiego.

W rozgrywkach prowadzonych przez Lubelski Związek Piłki Nożnej rywalizują kluby, które w przeszłości grały w Ekstraklasie czy w 1 lidze. Motor Lublin, Hutnik Kraków, Siarka Tarnobrzeg, KSZO Ostrowiec, Avia Świdnik, Wisłoka Dębica, Hetman Zamość. Dodatkowo występują też rezerwy Korony Kielce. Jak widać bardzo mocna liga. Największy spór jest jednak pomiędzy dwoma pierwszymi zespołami. Po 19 kolejkach według tabeli na łaczynaspiłka.pl prowadzi Hutnik z 36 punktami, ale tyle samo punktów ma Motor Lublin. Jesienią na Suchych Stawach zespół z Krakowa wygrał 1:0. Pytanie tylko czy rzeczywiście klub z Małopolski jest liderem?

W wywiadzie dla podkarpacielive.pl Konrad Krzyszkowski, który jest przewodniczącym Wydziału Gier w Lubelskim ZPN zwrócił uwagę, że „skrypty tworzące tabele są napisane w ten sposób, że tabela jest przeliczana na podstawie meczu i rewanżu. System bez względu na to czy odbył się już drugi mecz patrzy na wynik pierwszego meczu. ”

Sięgnijmy więc do regulaminu rozgrywek udostępnionego na stronie LZPN.

W rozgrywkach kolejność zespołów w tabeli ustala się według ilości zdobytych punktów. W przypadku uzyskania równej ilości punktów przez dwie lub więcej drużyn, o zajętym miejscu decydują:

1) przy dwóch zespołach:

a) ilość zdobytych punktów w spotkaniach między tymi drużynami,

b) przy równej ilości punktów korzystniejsza różnica między zdobytymi i utraconymi bramkami w spotkaniach tych drużyn,

c) przy dalszej równości, według obowiązującej reguły UEFA, że bramki strzelone na wyjeździe liczone są podwójnie, korzystniejsza różnica między zdobytymi i utraconymi bramkami w spotkaniach tych drużyn,

d) przy dalszej równości, korzystniejsza różnica bramek we wszystkich spotkaniach z całego cyklu rozgrywek,

e) przy dalszej równości, większa ilość bramek zdobytych we wszystkich spotkaniach z całego cyklu rozgrywek,

f) przy dalszej równości, większa liczba zwycięskich meczów w całym cyklu rozgrywek,

g) przy dalszej równości, większa liczba zwycięskich meczów na wyjeździe w całym cyklu rozgrywek.

Spór dotyczy podpunktu "a", w którym mowa o spotkaniach. Rozegrano jedno spotkanie, a przewodniczący Krzyszkowski przypomina, że w innym miejscu regulaminu wyraźnie mowa o meczu i rewanżu. Na ten moment LZPN skłania się, aby awans przyznać Motorowi, który ma korzystniejszą różnice między zdobytymi i utraconymi bramkami. W tej kwestii wypowie się jeszcze Komisja do spraw prawnych przy PZPN, ale tylko przedstawi opinie. Decyzja więc należy do LZPN.

Przed taką sytuacją można było się zabezpieczyć. Warmińsko-Mazurskiego ZPN, który prowadzi rozgrywki w grupie 1 w regulaminie uwzględnił właśnie taką możliwość. Oto cytat z dokumentu zamieszczonego na stronie WMZPN :

"Zasady te stosuje się wyłącznie w przypadku, gdy zainteresowane drużyny rozegrały pomiędzy sobą dwa mecze. W przypadku gdy został rozegrany pomiędzy tymi drużynami tylko jeden mecz, ustalając kolejność w tabeli uwzględnia się liczbę punktów oraz różnicę bramek z dotychczas rozegranych spotkań."

Takiego zapisu zabrakło w regulaminie stworzonym przez działaczy z Lublina.

Sprawa budzi tym większe emocje, że dotyczy czołowego klubu z okręgu, który prowadzi rozgrywki III ligi. Wypominane są związki prezesa LZPN Zbigniewa Bartnika z Motorem – był jego piłkarzem i działaczem. Nie jest też tajemnicą, że blisko biura związku znajduje się siedziba klubu co też jest przypominane. Hutnik przedstawił korzystne dla klubu z Krakowa opinie prawne czterech kancelarii. W spór włączył się też Małopolski ZPN, który oczywiście stanął po stronie swojego członka, zaś jego prezes Ryszard Niemiec, który jest uznanym dziennikarzem wspiera klub z Nowej Huty w swoich tekstach.

Inny problem jest w grupie 1 gdzie rywalizują zespoły z województw mazowieckiego, łódzkiego, warmińsko-mazurskiego i podlaskiego. Tutaj pierwsze miejsce zajmuje Sokół Ostróda z 37 punktami, zaś drugi jest zespół rezerw Legii Warszawa z 36 punktami. Rozegrano 19 kolejek, ale pełnych czyli wszystkich zaplanowanych 18. Brakuje jednego meczu właśnie pomiędzy 1 a 2 drużyną, który miał zostać rozegrany w 17 kolejce. Gdyby Legia II wygrała, awansowałaby do 2 ligi. Przy możliwym przedwczesnym zakończeniu rozgrywek trzeba byłoby rozwiązać kwestię zaległego meczu. Padają różne propozycje - można uznać tabelę sprzed 17 kolejki, gdy miał zostać rozegrany mecz pomiędzy zainteresowanymi drużynami, anulować wyniki 17 kolejki lub przyznać obustronny walkower.

Osobną kwestią są awanse do III ligi. W 4 województwach są 2 grupy IV ligi – w Dolnośląskim, na Mazowszu, Małopolsce i na Śląsku. Liderami grup, które miały zmierzyć się w barażach są : 

- w dolnośląskim:

Polonia-Stal Świdnica w grupie wschodniej, Apis Jędrzychowice w grupie zachodniej

- w śląskim:

Szombierki Bytom w grupie 1, LKS Goczałkowice-Zdrój grupa 2

- w mazowieckim:

Radomiak II Radom grupa południowa, Drukarz Warszawa grupa północna

- w małopolskim:

Unia Tarnów grupa wschodnia, Cracovia II grupa zachodnia.

W dwóch województwach mamy sytuacje, gdy trzy drużyny w jednej grupie mają taką samą ilość punktów. Liderujący w dolnośląskiej grupie zachodniej Apis Jędrzychowice ma tyle samo punktów (37), co AKS Strzegom i Karkonosze Jelenia Góra. Na całe szczęście ma najlepszy stosunek bezpośrednich meczów w małej tabeli z bezpośrednimi rywalami oraz najlepszy bilans bramek. Nieco inaczej jest w grupie południowej na Mazowszu - wszystkie zainteresowane drużyny mają po 32 punkty. Prowadzą rezerwy Radomiaka, które mają najlepszy bilans spotkań z MKS Piaseczno i Błonianką Błonie.

W tych czterech województwach o awansie decydują baraże, w który zwycięzca awansuje do III ligi. Pytanie czy wobec obecnej sytuacji możliwe jest rozegranie barażów? Jeżeli nie będzie spadków, ile drużyn będzie grało w danej grupie III ligi? W grupie II obejmującej województwa kujawsko-pomorskie, pomorskie, wielkopolskie i zachodniopomorskie są tylko 4 grupy IV ligi. Zaś w grupie III - Dolny Śląsk, Opolskie, Śląsk, Lubuskie jest aż 6 grup IV ligi.

Na koniec mała ciekawostka z Krakowa. Czy można nie awansować do wyższej ligi będąc niepokonaną drużyną? Taki przypadek prawdopodobnie będzie w krakowskiej lidze okręgowej grupie 2. Niepokonana Wieczysta Kraków, która zremisowała dwa spotkania zajmuje 2 miejsce z 35 punktami, zaś rezerwy Garbarni, które przegrały 1 mecz mają 36 punktów. Do IV ligi awansuje tylko 1 drużyna.

Bogdan Cisak