Boniek i Kulesza, czyli nie warto słuchać podszeptów…
2021-10-23Obserwuję środowisko polskiej piłki od czterdziestu lat, żyjąc na tej planecie ponad pół wieku. Widziałem słabych prezesów PZPN, dziwnych prezesów PZPN, ludzi – jak to się mówiło - „przyniesionych w teczce”, ciekawych szefów naszej federacji piłkarskiej, ludzi sprawujących ten urząd, choć nie mieli ku temu - prawdę powiedziawszy - żadnych kwalifikacji...
Zbigniew Boniek przełamał niemoc na tym stanowisku, która trwała przez lata. Okazało się, że związkiem nie musi rządzić Zdzisław Kręcina do spółki z firmą marketingową, która żyła z prowizji od kolejnych kontraktów. Boniek został wybrany głosami głównie klubów. Jednak zobaczył, że trudno się porozumieć z takimi ludźmi, jak Maciej Wandzel. Boniek ceni sobie lojalność. Gdy Wandzel „storpedował” pierwszy zjazd po wyborach w 2012, którego celem były zmiany statutowe, to Boniek postanowił zewrzeć szeregi z wojewódzkimi związkami piłki nożnej. Był skłonny dogadać się nawet z Ryszardem Niemcem, który na fotelu prezesa PZPN chciał „zainstalować” pułkownika LWP... W ramach związkowej polityki finał mistrzostw Europy U-21 przypadł Krakowowi, czym Boniek zaskarbił sobie wdzięczność Niemca.
Gdy wiosną – w towarzystwie Antoniego Bugajskiego z „Przeglądu Sportowego” - rozmawiałem ze Zbigniewem Bońkiem dla „Prawdy Futbolu” o sprawach sędziowskich, nagle zeszło na wybór nowego prezesa. I Boniek odciął się kategorycznie od poparcia Marka Koźmińskiego. „Dlaczego miałbym popierać jednego mojego wiceprezesa przeciwko drugiemu wiceprezesowi. Wolałbym, aby dogadali się, ale skoro postanowili przystąpić do rywalizacji, to będę się temu po prostu przyglądał” - zadeklarował „Zibi” na YouTube. I tego się trzymał. Ani razu publicznie nie powiedział, że miałby wygrać Koźmiński, czy Kulesza. Czy Bońkowi bliżej było do Koźmińskiego? Pewnie tak, bo otoczenie „Zibiego” było za kandydaturą krakusa...
Niedawno goszcząc w gabinecie prezesa Kuleszy (w tym gabinecie z aktywnym podsłuchem), zapytałem, czy otoczenie wypuszcza Kuleszę na Bońka? „Oj, nie brakuje takich ludzi, ale nie będzie takich ruchów” - zadeklarował prezes PZPN. Na razie „Zibi” - mimo swojego temperamentu – specjalnie nie krytykuje nowych władz związku. Słyszę jednak, że fala podszeptów rośnie. I u Bońka, i u Kuleszy... Niektórzy już publicznie głoszą hasło: Boniek kontra Kulesza! A inni mają hasło tożsame, tylko w odwrotnej kolejności: Kulesza kontra Boniek!
Związek Kuleszy będzie inny niż Bońka. Na sto procent. Pewnych rzeczy nie sposób powtórzyć ze względu na charakter obu szefów PZPN, czy zmieniającą się rzeczywistość. Kto myśli „kalką” z czasów Bońka, popełnia błąd logiczny. „Zibi” to „Zibi”, „Gary” to „Gary”. Boniek miał swój pomysł na PZPN, Kulesza – z nową ekipą – ma swój pomysł. Ciekawe, że są elementy kontynuacji także w kwestiach personalnych, bo nowym sekretarzem generalnym został Łukasz Wachowski, jeden z ważniejszych ludzi – jako szef departamentu rozgrywek krajowych - w ekipie Bońka. Ba, dyrektorem sportowym związku nominowano Marcina Dornę, selekcjonera różnych reprezentacji za czasów „Zibiego” (w tym w dwóch edycjach U-21), ale i jednego z czołowych ludzi odpowiedzialnych za szkolenie – człowieka instytucję, jeśli chodzi o Narodowy Model Gry (mocno niedoceniany projekt z czasów Bońka). To nie jest tak, że nowa miotła ma zamieść wszystkich, bo są w związku „bońkowi”. Ciekawe, że Wachowski i Dorna stanowili ważne ogniwa w ekipie Bońka, ale przecież w PZPN pojawili się już za czasów Grzegorza Laty.
Są stanowiska „polityczne”, ale są też – i to w zdecydowanej większości - stanowiska merytoryczne w federacji. Janusz Basałaj zajmował stanowisko „polityczne” i sam postanowił odejść. Bogdan Basałaj zajmuje stanowisko merytoryczne i zostaje dalej w PZPN rządzącym już przez Kuleszę. Warto przede wszystkim kierować się kompetencjami. W imię wspólnego interesu jestem za ścisłą współpracą Kuleszy z Bońkiem. W aspekcie międzynarodowym mogłoby to dać gigantyczne korzyści. Myślę sobie, że finały mistrzostw Europy kobiet w 2025 roku, to tylko jedna z możliwości. Za Bońka staliśmy się federacją, która regularnie otrzymywała organizację wielkich wydarzeń, czy z ramienia UEFA, czy FIFA. Szedłbym za ciosem. Marzy mi się Mundial w 2030 roku, czy 2034 (o tym będzie jeden z kolejnych tekstów). Wiem, że sięgam wysoko i odlegle czasowo, ale dlaczego nie myśleć strategicznie? Sama walka o Mundial – z takimi partnerami, jak Czechy, Słowacja i Węgry – byłaby niezwykłym wyzwaniem tyleż prestiżowym, co intelektualnym i logistycznym...
I mam jeszcze jedną podpowiedź, którą formułowałem pod adresem Michała Listkiewicza, Grzegorza Laty, a także Zbigniew Bońka. Za kadencji tego ostatniego domagaliśmy się tego – wspólnie z Michałem Białońskim - nawet na jednym z posiedzeń komisji mediów PZPN. Chodzi o budowę siedziby federacji z prawdziwego zdarzenia. Takiego z centrum konferencyjnym, hotelowym i rzecz jasna bazą treningową. Skoro Legia potrafiła to zrobić w Książenicach – za około 80 milionów złotych – to dlaczego nie miałby tego zrobić PZPN, mający blisko 200 milionów złotych odłożonych przez dwie kadencje „Zibiego”.
Tu i teraz Bońka i Kuleszę łączy – siłą rzeczy - osoba selekcjonera Paulo Sousy. W przyszłości wiele może podzielić, ale jeszcze więcej połączyć. Gdy widzę małość wielu ludzi napuszczających na siebie Bońka i Kuleszę, to myślę sobie, że sprawa jest do załatwienia na jednym posiedzeniu. Można przy mineralnej, lepiej przy „duchu puszczy”!, aby już nikt nigdy nie mącił w ich relacjach. Po początkowych tarciach na linii Boniek – Lato, Lato – Boniek (słynne wywiady „budżetowe”), zapanowała normalność. Nawet z nutką sympatii... To nie tylko możliwość, ale i konieczność na linii Boniek-Kulesza. Może jednak jestem naiwny?...
_________________________________________________
Tekst ukazał się również w nr. 42 tygodnika PiłkaNożna
Korzystając z naszej strony internetowej powierzasz nam informacje o urządzeniu, za pomocą którego przeglądasz jej treść. Polityka prywatności wyjaśnia jakie dane są zbierane i w jakim celu są wykorzystywane. Prosimy o zrozumiałe zapoznanie się z niniejszym dokumentem opracowanym z uwzględnieniem wymogów obowiązującego od 25 maja 2018 r. rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako „RODO”)
Dane osobowe zbierane są w ramach korzystania z usług, ze stron internetowych oraz zapisywanych w plikach cookies na Twoim urządzeniu końcowym. Twoje dane osobowe będą przetwarzane w celu:
wyświetlania reklam dopasowanych to Twoich preferencji i zainteresowań – przetwarzanie odbywa się na podstawie udzielonej zgody - zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. a RODO,
dostosowania treści strony internetowej do Twoich preferencji i zainteresowań – przetwarzanie odbywa się na podstawie udzielonej zgody- zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. a RODO
gromadzenia danych statystycznych, które pozwolą zrozumieć, w jaki sposób Użytkownicy korzystają ze strony internetowej oraz pozwoli ulepszyć jej zawartość i reklamy do Twoich potrzeb bądź zainteresowań – przetwarzanie odbywa się na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f RODO (naszym prawnie uzasadnionym interesem jest prowadzenie badań w celu ulepszenia oferowanych usług)
Twoje dane osobowe są przetwarzane w sposób zautomatyzowany w tym również w formie profilowania. Konsekwencją takiego przetwarzania będzie prowadzenie działań marketingowych oraz handlowych dopasowanych do Twoich zainteresowań i potrzeb.
Dane osobowe możemy ujawnić informacje pracownikom i oraz osobom trzecim świadczącym usługi na naszą rzecz, które to podmioty mogą uzyskiwać, wykorzystywać, przekazywać, gromadzić lub w inny sposób przetwarzać te informacje w celach związanych ze świadczeniem Usług, w celu świadczenia innych usług wsparcia administracyjnego.
Twoje dane osobowe będą przetwarzane do czasu wycofania zgody. W przypadku zbierania danych dla celów dokonywania analiz i badań statystycznych do czasu zgłoszenia skutecznego sprzeciwu.
Posiadasz prawo dostępu do treści swoich danych oraz prawo ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem. W celu skorzystania z powyższych praw należy skontaktować się z Administratorem.
Masz prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, gdy uznasz, iż przetwarzanie Twoich danych osobowych odbywa się z naruszeniem prawa.
Podanie danych osobowych jest dobrowolne aczkolwiek niezbędne do świadczenia usług na Twoją rzecz. Brak podania danych uniemożliwi nam świadczenie usług.
Administratorem danych jest przedsiębiorca działający pod firmą ALLSET Marcin Talik z siedzibą w Żywcu pod adresem os. 700-lecia 33/29, 34-300 Żywiec, nr NIP: 5532536324, nr REGON: 367196496, e-mail: [email protected].
Standardowo przeglądarki stron internetowych domyślnie dopuszczają przechowywanie informacji w formie plików cookies w Twoim urządzeniu końcowym. Możesz jednak w każdym czasie dokonać zmiany tych ustawień. Niedokonanie zmian oznacza, że w/w informacje mogą być zamieszczane i przechowywane w jego urządzeniu końcowym, a tym samym że będziemy przechowywać informacje w Twoim urządzeniu końcowym i mieć dostęp do tych informacji.
W ustawieniach przeglądarki internetowej możliwa jest zmiana ustawień zarządzania plikami cookies w taki sposób, aby blokować ich automatyczną obsługę lub informować o każdorazowym ich przesłaniu na urządzenie końcowe. Informacje o sposobie zarządzania plikami cookies znajduje się w ustawieniach przeglądarki.
Korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień dotyczących plików cookies oznacza, że będą one domyślnie zapisywane w pamięci urządzenia.
W związku z powyższym prosimy o zaznaczenie pola: „zgadzam się”, w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych (w tym analizowanie oraz profilowanie w celach marketingowych) przez Administratora wskazanego na w stępie.
Niniejsza polityka prywatności obowiązuje od 1 sierpnia 2018 r.