Subskrybuj
Sport

Co tak naprawdę odgwizdali sędziowie?

2021-07-08

W środowym półfinale EURO 2020 reprezentacja Anglii pokonała Danię 2-1. W spotkaniu doszło do sporych kontrowersji, a jedna z nich jest zdecydowanie błędnie interpretowana przez wiele osób, które wprowadzają kibiców w błąd. Czy Anglii należał się rzut karny za faul na Harrym Kane'a, a może to Anglik faulował Yussufa Poulsena? 

Wspomniana sytuacja miała miejsce w 74. minucie meczu. Z piłką przemieszczał się Harry Kane, który starł się z Yussufem Poulsenem, a następnie wbiegł w pole karne i tam upadł na murawę po kontakcie z nogą Christiana Norgaarda. Sędzia Danny Makkelie odgwizdał faul, ale piłkę przyznał Duńczykom, gdyż jego zdaniem to napastnik Anglii popełnił przewinienie. Sędziowie VAR szybko przeanalizowali tę sytuację i podtrzymali decyzję boiskową.

Wiele osób uważa, że Danny Makkelie podyktował faul Kane’a na Poulsenie, jednak tak nie było. Po pierwsze sędzia nie odgwizdał od razu faulu, zrobił to dopiero gdy kapitan reprezentacji chwilę później upadł na murawę. Po drugie po analizie VAR holenderski arbiter wyraźnie wskazał ręką miejsce, w którym doszło do przewinienia i skąd ma być wznowiona gra. Jak widzimy na stopklatce jest to w polu karnym, a zatem w miejscu, w którym doszło do starcia Harrego Kane’a z Christianem Norgaardem. Miejsce wznowienia gry w tej sytuacji ewidentnie wskazuje na to, co sędziowie uznali za faul w ataku.


Niestety nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego sędzia boiskowy, a także VAR-owcy uznali, że Norgaarden był faulowany. Na powtórkach dokładnie widać, że Kane zagrywa piłkę, a następnie swoją nogę wkłada pomocnik Danii i w ten sposób powoduje upadek Anglika. Decyzja sędziów jest absurdalna, gdyż to był stuprocentowy karny dla Anglii, a arbitrzy VAR powinni pomóc Makkeliemu.

Sędziowie w ogóle nie analizowali ewentualnego faulu Kane’a na Poulsenie, bo gdyby tak było, to arbiter z pewnością zasygnalizowałby dokładnie miejsce wznowienia gry. Starcie z Poulsenem w moim odczuciu nie jest przewinieniem. Jest zwykły kontakt, którego nie dopatrzył się ani sędzia na boisku, ani arbitrzy VAR. Gdyby Danny Makkelie odgwizdał nawet z opóźnieniem faul na Poulsenie, to VAR nie miałby prawa sprawdzać tej decyzji, gdyż nie leży to w jego gestii. Zgodnie z protokołem VAR może interweniować tylko w sytuacji z potencjalnym rzutem karnym. Jeżeli sędzia uznał, że faul był przed polem karnym to VAR nie ma prawa nic zrobić, a jednak byliśmy świadakami analizy, co zresztą zostało zakomunikowane wszystkim widzom.

Ta analiza upewnia mnie jeszcze bardziej w myśli, że arbitrzy nie uznali starcia Kane'a z Poulsenem, jako faulu. Uznali za to, że kapitan Anglii faulował Christiana Norgaarda, co jest wręcz śmieszne, bo Duńczyk nawet nie trafił w piłkę.

ŁUKASZ ROGOWSKI