Czas na Ligę Europy!
2019-09-19Po pierwszej kolejce najbardziej prestiżowych rozgrywek futbolowych na świecie, przyszedł czas na rozpoczęcie jej "brzydszej siostry", czyli Ligi Europy. Kilka spotkań zakończyło się wynikiem nie do końca oczekiwanym. Przez różnorodność drużyn, stylów, krajów, które reprezentują zespoły grające w Europa League oraz fakt, że zagranie w tych rozgrywkach w wielu przypadkach jest jedyną szansą na zdobycie jakiegokolwiek trofeum, a także podwyższenie swojego statusu w świecie futbolu, sprawia, że drużyny uczestniczące w tych zmaganiach walczą o każdy metr boiska, każdego gola, każdy punkt.
Własny stadion pomocny… prawie zawsze
Patrząc na zestawienie wszystkich 24 meczów można jednoznacznie stwierdzić, że rozpoczęcie rozgrywek meczem „domowym” przynosi efekt i pomaga w zdobywaniu punktów. Jednak czwartkowy wieczór pokazał, że są odstępstwa od tej reguły. Świetnym przykładem mecz Eintrachtu z Arsenalem. Zespół z Niemiec w Bundeslidze radzi sobie na początku sezonu średnio, mimo że nie mieli ciężkiego kalendarza (wyłączając mecz z Lipskiem) napotykali na swojej drodze póki co ligowych średniaków, to nie można tego brać za wyznacznik pozycji w Lidze Europy, a na pewno nikt nie spodziewał się takiego wyniku. Przegrana na własnym boisku z drużyną z Londynu 0:3 to wynik co najmniej niespodziewany, szczególnie po dobrej i solidnej grze, jaką prezentowali zawodnicy Adi Huttera.
Dudelange… brzmi znajomo?
Chociaż przeciwnikiem dla Dudelange w czwartkowy wieczór nie był Real Madryt czy choćby Zenit Petersburg, ani tym bardziej Legia Warszawa, to niewielu spodziewało by się wyniku jaki padł w meczu w Nikozji. Miejscowy APOEL przegrywał w pierwszej połowie 0-1, początek drugiej to znowu cios zadany przez Luksemburczyków, jednak zawodnicy cypryjskiego zespołu nie rzucili rękawic i potrafili odrobić straty, a nawet wyjść na prowadzenie w ciągu 4 minut strzelając w 54’, 56’ i 58’ minucie. To jednak nie był koniec pokazu jaki zaprezentowały kibicom obie drużyny. Drużyna mistrzów Luksemburga w drugiej odsłonie spotkania zaatakowała jeszcze dwukrotnie i wygrywając 4-3 wywiozła 3 punkty z Nikozji.
Liga Europy po polsku
Warto odnotować fakt, że w Lidze Europy, w której teoretycznie powinno być łatwiej dostać się ze swoim zespołem, zagrało mniej Polaków niż w Lidze Mistrzów. Na boiskach wśród 48 drużyn zobaczyliśmy 2 Polaków, a możliwość zagrania miało ich tylko 3. Ludogorets wygrał swoje spotkanie 5-1 z CSKA Moskwa i to w tym meczu mogliśmy zobaczyć jednego z naszych rodaków. Jacek Góralski wszedł w 74 minucie zmieniając Marcelinho natomiast na ławce rezerwowych całe spotkanie spędził Jakub Świerczok. Drugim z Polaków występujących w Lidze Europy był Tomasz Kędziora, którego Dinamo Kijów wygrał z Malmo FF 1-0. Reprezentant Polski spędził pełne 90 minut na boisku rozgrywając solidne zawody.
Wolves, Wolfsburg i Wolgsburger
W trzech meczach mieliśmy ciekawą sytuację, niekoniecznie piłkarską. Wszystkie trzy drużyny z przydomkiem „Wilki” reprezentujące jednak trzy różne kraje różnie kończyły swoje spotkania. Największym zaskoczeniem może być wygrana Wolfsburgera AC. Drużyna z Austrii wygrała wyjazdowe spotkanie z Borussią Moenchengladbach 4-0 i świetnie rozpoczęło zmagania w Europie. „Wilki” z Bundesligi wygrały swój mecz stosunkiem 3-1 z dużo niżej notowanym zespołem Oleksandriya z Ukrainy. Największym rozczarowaniem dla kibiców zakończył się mecz angielskich „Wilków”. Drużyna Wolves przegrała domowe spotkanie z Bragą i rozpoczęła przygodę w Europie od porażki choć niewielkiej, jednak utrata punktów przed własną publicznością boli podwójnie.
Kilka niespodzianek
Czwartkowe spotkania nie zawsze kończyły się pozytywnym wynikiem dla faworytów. Jak wcześniej wspomniałem, w takich rozgrywkach jak Liga Europy, gdzie każdy mecz jest na wagę złota, każda drużyna walczy i nie można lekceważyć żadnego przeciwnika. Nieoczekiwane wyniki, których niewiele osób mogło by się spodziewać. Przegrana Krasnodaru 0-5 z Bazyleą jest jednym z takich meczów, których wyniku nie spodziewaliby się nawet sami piłkarze. Slovan Bratislawa pokonuje na własnym stadionie Besiktas 4-2, mimo że pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gości. Lazio, które w lidze włoskiej nie radzi sobie porywająco, w Lidze Europy także nie zachwyca, przegrywając wyjazdowe spotkanie z CFR Cluj. Wyżej wymieniona przegrana Eintrachtu w stosunku 0-3 z Arsenalem to też ciężki do przewidzenia rezultat. Czekamy na kolejne spotkania, które już za dwa tygodnie, również w czwartek. Przy takiej liczbie meczów znowu możemy liczyć na niespodzianki i piękne gole.
Liga pocieszenia?
Wielu mówi o Lidze Europy, że jest to liga pocieszenia, jednak występy w niej to dla wielu klubów szansa, a każdy mecz przyciąga na stadiony komplety kibiców. Mamy okazję oglądać bardziej lub mniej znane zespoły, piękne bramki, światowe zagrania. Czy Liga Europy to liga pocieszenia czy nie, polskim drużynom daleko do tych rozgrywek i to jeden z tych przykrych aspektów czwartkowych wieczorów z Europa League. Czekajmy i miejmy nadzieję, że ta sytuacja zmieni się, być może już w następnym sezonie, bo to, że nasze drużyny zakończyły rywalizację w tych rozgrywkach zanim na dobre się one jeszcze zaczęły, nie świadczy dobrze o poziomie naszej ligi!
Korzystając z naszej strony internetowej powierzasz nam informacje o urządzeniu, za pomocą którego przeglądasz jej treść. Polityka prywatności wyjaśnia jakie dane są zbierane i w jakim celu są wykorzystywane. Prosimy o zrozumiałe zapoznanie się z niniejszym dokumentem opracowanym z uwzględnieniem wymogów obowiązującego od 25 maja 2018 r. rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako „RODO”)
Dane osobowe zbierane są w ramach korzystania z usług, ze stron internetowych oraz zapisywanych w plikach cookies na Twoim urządzeniu końcowym. Twoje dane osobowe będą przetwarzane w celu:
wyświetlania reklam dopasowanych to Twoich preferencji i zainteresowań – przetwarzanie odbywa się na podstawie udzielonej zgody - zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. a RODO,
dostosowania treści strony internetowej do Twoich preferencji i zainteresowań – przetwarzanie odbywa się na podstawie udzielonej zgody- zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. a RODO
gromadzenia danych statystycznych, które pozwolą zrozumieć, w jaki sposób Użytkownicy korzystają ze strony internetowej oraz pozwoli ulepszyć jej zawartość i reklamy do Twoich potrzeb bądź zainteresowań – przetwarzanie odbywa się na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f RODO (naszym prawnie uzasadnionym interesem jest prowadzenie badań w celu ulepszenia oferowanych usług)
Twoje dane osobowe są przetwarzane w sposób zautomatyzowany w tym również w formie profilowania. Konsekwencją takiego przetwarzania będzie prowadzenie działań marketingowych oraz handlowych dopasowanych do Twoich zainteresowań i potrzeb.
Dane osobowe możemy ujawnić informacje pracownikom i oraz osobom trzecim świadczącym usługi na naszą rzecz, które to podmioty mogą uzyskiwać, wykorzystywać, przekazywać, gromadzić lub w inny sposób przetwarzać te informacje w celach związanych ze świadczeniem Usług, w celu świadczenia innych usług wsparcia administracyjnego.
Twoje dane osobowe będą przetwarzane do czasu wycofania zgody. W przypadku zbierania danych dla celów dokonywania analiz i badań statystycznych do czasu zgłoszenia skutecznego sprzeciwu.
Posiadasz prawo dostępu do treści swoich danych oraz prawo ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem. W celu skorzystania z powyższych praw należy skontaktować się z Administratorem.
Masz prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, gdy uznasz, iż przetwarzanie Twoich danych osobowych odbywa się z naruszeniem prawa.
Podanie danych osobowych jest dobrowolne aczkolwiek niezbędne do świadczenia usług na Twoją rzecz. Brak podania danych uniemożliwi nam świadczenie usług.
Administratorem danych jest przedsiębiorca działający pod firmą ALLSET Marcin Talik z siedzibą w Żywcu pod adresem os. 700-lecia 33/29, 34-300 Żywiec, nr NIP: 5532536324, nr REGON: 367196496, e-mail: [email protected].
Standardowo przeglądarki stron internetowych domyślnie dopuszczają przechowywanie informacji w formie plików cookies w Twoim urządzeniu końcowym. Możesz jednak w każdym czasie dokonać zmiany tych ustawień. Niedokonanie zmian oznacza, że w/w informacje mogą być zamieszczane i przechowywane w jego urządzeniu końcowym, a tym samym że będziemy przechowywać informacje w Twoim urządzeniu końcowym i mieć dostęp do tych informacji.
W ustawieniach przeglądarki internetowej możliwa jest zmiana ustawień zarządzania plikami cookies w taki sposób, aby blokować ich automatyczną obsługę lub informować o każdorazowym ich przesłaniu na urządzenie końcowe. Informacje o sposobie zarządzania plikami cookies znajduje się w ustawieniach przeglądarki.
Korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień dotyczących plików cookies oznacza, że będą one domyślnie zapisywane w pamięci urządzenia.
W związku z powyższym prosimy o zaznaczenie pola: „zgadzam się”, w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych (w tym analizowanie oraz profilowanie w celach marketingowych) przez Administratora wskazanego na w stępie.
Niniejsza polityka prywatności obowiązuje od 1 sierpnia 2018 r.