Czy w Ekstraklasie opłaca się posiadać piłkę?
2019-09-13Kunktatorska gra opłaca się bardziej niż posiadanie piłki? Taki wniosek można wysnuć po 7. kolejkach PKO Bank Polski Ekstraklasy. W 56 dotychczasowych spotkaniach najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, 42 razy jedna z drużyn zdobywała komplet punktów, ale tylko w 9 przypadkach wygrała ta, która częściej posiadała piłkę. Daje to raptem 21% spotkań, w których zwycięzca zdominował rywala i narzucił swój styl gry. Skąd się to bierze i dokąd prowadzi ten stały trend?
Wynik ważniejszy niż rozwój
Trenerzy są pod ciągłą presją wyniku. Beniaminkowie - Raków Częstochowa i ŁKS Łódź zajmują kolejno czwarte i trzecie miejsce w klasyfikacji średniego czasu posiadania piłki. Taki styl gry pozwolił szturmem wziąć rozgrywki 1 Ligi, lecz obecnie obie ekipy radzą sobie dość słabo. Podopieczni Kazimierza Moskala udanie zainaugurowali sezon zdobywając cztery punkty w dwóch pierwszych meczach – przeciwko Lechii i Cracovii, więc czołowym ekipom Ekstraklasy. Łodzianie byli świeżością dla ekstraklasowego marazmu, imponowali składnymi akcjami, błyszczał Ramirez. Lecz następne pięć spotkań przegrali. Natomiast Raków zgromadził do tej pory dwa oczka więcej doznając identycznej liczby porażek, więc można powiedzieć, że obie drużyny są w podobnej sytuacji. Wydaje się jednak, że pozycja Moskala oraz Papszuna jest niezagrożona i niepodważalna. Znając polskie realnia, pytanie na jak długo... Liczę jednak, że będzie to moment przełomowy w Ekstraklasie, w której rotacja trenerami jest nieustanna, często argumentowana potrzebą nagłej poprawy wyników. Każdy trener na świecie, również w Polsce, chce grać atrakcyjny i nastawiony na ofensywę futbol. W naszym kraju wiąże się to z dużym ryzykiem, gdyż nasi szkoleniowcy wolą, kosztem efektownej gry, postawić zasieki obronne i liczyć na korzystny rezultat grając z kontry. Pokonanie takich rywali jest bardzo trudne z uwagi na mocno ograniczoną jakość, jaką prezentują zawodnicy w naszej lidze. Często to właśnie twarda obrona i czekanie na stały fragment przynosi większe korzyści punktowe. Wina nie stoi tylko po stronie trenerów, gdyż jest to najprostszy i najbardziej efektywny (w krótkim czasie) sposób na wygranie kilku meczów i wyjście z kryzysu. Bierze się to z obawy przed zwolnieniem, gdyż prezesi myślą bardzo krótkoterminowo, mają przed sobą wizję tylko następnych kilku tygodni. Oczywiście jest to już truizm, gdyż jak mantrę, co roku, przeżywamy deja vu. Wzorem dla klubów, które mają przed sobą widmo degradacji, powinien być przykład Zagłębia Lubin w momencie spadku. Miedziowi pozostawili na stanowisku Piotra Stokowca, który momentalnie wprowadził Lubinian z powrotem do Ekstraklasy, a następnie w roli beniaminka awansował do eliminacji europejskich pucharów. Historia pokazała jednak, że i tam się pogubili.
Wewnętrzny konflikt trenerów
Biorąc pod uwagę siedem pierwszy kolejek, tylko sześć drużyn ma średnie posiadanie piłki przekraczające 50%! Aż trzy z nich znajduje się na dole tabeli, a dwie nawet ją zamykają! Chodzi oczywiście o Koronę Kielce i ŁKS Łódź, czyli czerwone latarnie PKO Bank Polski Ekstraklasy. Trzecia z tych ekip to Raków Częstochowa. W Polsce najdłużej piłkę posiadają Wisła Kraków i Lech Poznań, ale chyba nikt nie stwierdzi, żeby te dwie drużyny spełniają oczekiwania. Biała Gwiazda z 10 punktami zajmuje 8 miejsce, a Kolejorz jest szósty z jednym oczkiem więcej. Mimo to częściej w kontekście ekipy Dariusza Żurawia i samego trenera, pojawiają się głosy, że taki sposób gry jest bardzo naiwny i prowadzi donikąd. Nie do końca się z tym zgadzam. Lech po latach stagnacji i obojętności, chce ponowie porywać tłumy grając efektownie i z polotem. Duża część kibiców szybko dała mu drugą szansę, co mogliśmy zaobserwować po frekwencji na Stadionie Poznań. Kolejorz jednak dwa domowe spotkania wyraźnie przegrał (grając oczywiście w ataku pozycyjnym), czym ponownie rozzłościł swoich fanów. Teraz w Dariuszu Żurawiu rozgrywa się prawdziwy konflikt tragiczny – może odejść od swojej filozofii, co pewnie przyniosłoby więcej punktów w nadchodzących meczach lub wierne trwanie przy budowaniu ofensywie grającego Lecha, który przegra jeszcze wiele takich meczów jak m.in. z Cracovią, ale dalej lepszą perspektywę na przyszłość. Żądanie od fanów Kolejorza cierpliwości trąci już o komizm i satyrę, gdyż chcą oni wyniku tu i teraz, ale czy będzie to z korzyścią dla całego klubu? Na przeciwległym biegunie znajduje się Śląsk Wrocław, który lideruje w tabeli, mimo najniższej średni posiadania piłki - 43%. Taki sam wynik osiągnęła Wisła Płock oraz... Legia Warszawa.
Wygrana na wyjeździe? Tylko z kontry!
W dziewięciu spotkaniach, w których zwycięski zespół częściej posiadał piłkę, aż siedmiokrotnie był to zespół grający u siebie! W taki sposób na wyjeździe wygrała tylko Jagiellonia Białystok oraz, wcześniej wspominany, Raków Częstochowa w meczu z, nomen omen, Jagą. Oznacza to, że drużyny z Ekstraklasy, nie chcą albo nie potrafią narzucić swojego stylu gry rywalowi. Często możemy to zauważyć zwłaszcza u czołowych ekip w naszym kraju, które nie potrafią zdominować rywala. Nie dziwią więc ich późniejsze męczarnie z półamatorskimi drużynami, które skupiają się tylko i wyłącznie na defensywie. W Ekstraklasie od lat panuje trend wygrywania za wszelką cenę. Negatywnie wpływa to praktycznie na każdy obszar polskiej piłki. Przy piłce kunktatorskiej zdecydowanie wolniej rozwijają się piłkarze, również trudniej do takiej drużyny wejść młodemu zawodnikowi, frekwencja leci na łeb na szyję, gdyż kto chciałby oglądać 90 minut meczu dla tak zwanych „koneserów”, a często to po prostu, kolokwialnie mówiąc, pozbywanie się gorącego kartofla? Cieszą się jedynie prezesi, którzy za wszelką cenę, nie zważając na konsekwencje, chcą zatrzymać klub w Ekstraklasie z uwagi na coraz to większe pieniądze płynące z praw telewizyjnych. Często prawdziwy i namacalny problem widzą dopiero w europejskich pucharach, które w ostatnich latach są dla nas kompromitujące. Puchary traktowane są jak problem, a nie szansa. Niestety również wśród trenerów. Ekstraklasa dla postronnego widza jest nudna i jeśli ma szansę wyjść ze swojego marazmu, to tylko wzorem Holandii stawiając na ofensywny futbol.
Korzystając z naszej strony internetowej powierzasz nam informacje o urządzeniu, za pomocą którego przeglądasz jej treść. Polityka prywatności wyjaśnia jakie dane są zbierane i w jakim celu są wykorzystywane. Prosimy o zrozumiałe zapoznanie się z niniejszym dokumentem opracowanym z uwzględnieniem wymogów obowiązującego od 25 maja 2018 r. rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako „RODO”)
Dane osobowe zbierane są w ramach korzystania z usług, ze stron internetowych oraz zapisywanych w plikach cookies na Twoim urządzeniu końcowym. Twoje dane osobowe będą przetwarzane w celu:
wyświetlania reklam dopasowanych to Twoich preferencji i zainteresowań – przetwarzanie odbywa się na podstawie udzielonej zgody - zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. a RODO,
dostosowania treści strony internetowej do Twoich preferencji i zainteresowań – przetwarzanie odbywa się na podstawie udzielonej zgody- zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. a RODO
gromadzenia danych statystycznych, które pozwolą zrozumieć, w jaki sposób Użytkownicy korzystają ze strony internetowej oraz pozwoli ulepszyć jej zawartość i reklamy do Twoich potrzeb bądź zainteresowań – przetwarzanie odbywa się na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f RODO (naszym prawnie uzasadnionym interesem jest prowadzenie badań w celu ulepszenia oferowanych usług)
Twoje dane osobowe są przetwarzane w sposób zautomatyzowany w tym również w formie profilowania. Konsekwencją takiego przetwarzania będzie prowadzenie działań marketingowych oraz handlowych dopasowanych do Twoich zainteresowań i potrzeb.
Dane osobowe możemy ujawnić informacje pracownikom i oraz osobom trzecim świadczącym usługi na naszą rzecz, które to podmioty mogą uzyskiwać, wykorzystywać, przekazywać, gromadzić lub w inny sposób przetwarzać te informacje w celach związanych ze świadczeniem Usług, w celu świadczenia innych usług wsparcia administracyjnego.
Twoje dane osobowe będą przetwarzane do czasu wycofania zgody. W przypadku zbierania danych dla celów dokonywania analiz i badań statystycznych do czasu zgłoszenia skutecznego sprzeciwu.
Posiadasz prawo dostępu do treści swoich danych oraz prawo ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem. W celu skorzystania z powyższych praw należy skontaktować się z Administratorem.
Masz prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, gdy uznasz, iż przetwarzanie Twoich danych osobowych odbywa się z naruszeniem prawa.
Podanie danych osobowych jest dobrowolne aczkolwiek niezbędne do świadczenia usług na Twoją rzecz. Brak podania danych uniemożliwi nam świadczenie usług.
Administratorem danych jest przedsiębiorca działający pod firmą ALLSET Marcin Talik z siedzibą w Żywcu pod adresem os. 700-lecia 33/29, 34-300 Żywiec, nr NIP: 5532536324, nr REGON: 367196496, e-mail: [email protected].
Standardowo przeglądarki stron internetowych domyślnie dopuszczają przechowywanie informacji w formie plików cookies w Twoim urządzeniu końcowym. Możesz jednak w każdym czasie dokonać zmiany tych ustawień. Niedokonanie zmian oznacza, że w/w informacje mogą być zamieszczane i przechowywane w jego urządzeniu końcowym, a tym samym że będziemy przechowywać informacje w Twoim urządzeniu końcowym i mieć dostęp do tych informacji.
W ustawieniach przeglądarki internetowej możliwa jest zmiana ustawień zarządzania plikami cookies w taki sposób, aby blokować ich automatyczną obsługę lub informować o każdorazowym ich przesłaniu na urządzenie końcowe. Informacje o sposobie zarządzania plikami cookies znajduje się w ustawieniach przeglądarki.
Korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień dotyczących plików cookies oznacza, że będą one domyślnie zapisywane w pamięci urządzenia.
W związku z powyższym prosimy o zaznaczenie pola: „zgadzam się”, w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych (w tym analizowanie oraz profilowanie w celach marketingowych) przez Administratora wskazanego na w stępie.
Niniejsza polityka prywatności obowiązuje od 1 sierpnia 2018 r.