Podczas wtorkowych derbów Krakowa doszło do sporej kontrowersji. W 55 minucie spotkania Wisła strzeliła bramkę Cracovii na 2:0, jednak sędzia meczu Bartosz Frankowski jej nie uznał, gdyż dopatrzył się przewinienia na obrońcy i podyktował rzut wolny. Co ciekawe w tej sytuacji interweniował VAR. Po obejrzeniu powtórki, sędzia podtrzymał swą decyzję i gol nie został uznany.

Nie rozumiem postępowania sędziego spotkania. Moim zdaniem to trzymanie nie było przewinieniem. Jak widać na dostępnych powtórkach obaj zawodnicy się trzymają - obrońca i napastnik. Dlaczego mamy nagrodzić jednego z nich przewinieniem i nieuznaniem bramki dla rywala?

Co więcej, w tej sytuacji zainterweniowali sędziowie VAR - Daniel Stefański i Krzysztof Myrmus. Jeżeli VAR interweniuje to znaczy, że miał miejsce oczywisty błąd arbitra. Sędzia Frankowski podszedł zatem do monitora i obejrzał powtórki. Niestety mimo tego, podtrzymał on swoją decyzję i bramki dla Wisły Kraków nie uznał. Na podstawie dostępnych powtórek nie widzę podstaw do podtrzymania tej decyzji. Chciałbym tutaj pochwalić arbitrów VAR za odważną interwencję.

Klip z sytuacją znajdziecie TUTAJ.

ŁUKASZ ROGOWSKI