Subskrybuj
Reprezentacja

Czyż, Bejger, Kobacki... Nie chcieli Ekstraklasy...

2021-10-13

Najpierw same fakty, jeśli chodzi o kadrowiczów Paulo Sousy na zgrupowanie październikowe. To fakty dotyczące grania w szczególności na poziomie Ekstraklasy. Będzie sporo liczb, wiek piłkarzy, ale wydaje się, że warto zerknąć na to zestawienie:

 

Wojciech Szczęsny - wyjechał do Anglii jako 15-latek i to już 15 lat temu...

Łukasz Skorupski – opuścił Polskę w 2013, licząc 22 lata, po rozegraniu 56 meczów ESA  i 14 w 1. lidze...

Radosław Majecki – opuścił Ekstraklasę w czerwcu 2020 roku, jako zawodnik niespełna 20-letni. Zagrał w ESA 47 meczów, ale też 32 spotkania w 1. lidze i 26 meczami w 3. lidze... Majecki wyjechał jako mistrz Polski, choć AS Monaco nie pozwoliło mu dokończyć sezonu.

Łukasz Fabiański – wyjechał do Anglii w 2007 roku, jako 22-letni golkiper. W Ekstraklasie zaliczył 53 mecze i świętował mistrzostwo Polski z Legią.

Michał Helik – Jako 25-letni piłkarz trafił do Championship w 2020, mając doświadczenie 134 spotkań w Ekstraklasie (10 bramek i 5 goli)

Paweł Dawidowcz - wyjechał z Polski - jako 19-latek - w 2014 roku. W Ekstraklasie w barwach Lechii zaliczył 34 mecze (1 gol, 1 asysta). Później długo dojrzewał – w drugim zespole Benfiki, VfL Bochum, Palermo, w sierpniu 2018 został wypożyczony do Hellas Verony, a po roku sprzedany do tego włoskiego klubu.

Tomasz Kędziora - opuścił Ekstraklasie w 2017, licząc 23 lata. Wystąpił w 117 meczach (5 goli i 11 asyst).

Jan Bednarek – wyjechał w 2017, mając 21 lat. Zagrał 47 spotkań w ESA (1 bramka i 1 asysta).

Kamil Glik - wyjechał z Polski jako nastolatek, ale wrócił na 2 lata, gdy miał 20 lat. Dla Piasta Gliwice zagrał dwa sezony i znowu – w 2010 roku – wyjechał na Zachód. Z kapitałem 54 meczów w polskiej lidze (2 gole).

Bartiosz Bereszyński – wyjechał w styczniu 2017, jako zawodnik 24-letni. Z dorobkiem 86 spotkań w ESA (2 goli i 4 asysty) i 27 meczów w 1. lidze (1 bramka i 5 asyst).

Tymoteusz Puchacz - opuścił PKO Bank Polski Ekstraklasę tego lata jako zawodnik 22-letni – 65 spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej (4 gole i 7 asyst) i 40 meczów na drugim poziomie (4 bramki i 1 asysta).

Robert Gumny – wyjechał rok temu jako 22-letni zawodnik. Zagrał dla Lecha 84 mecze w ESA (2 gole i 6 asyst) i 6 spotkań w 3. lidze oraz dla Podbeskidzia 14 spotkań w 1. lidze (2 gole).

Kacper Kozłowski – 16 października będzie obchodził 18. urodziny. W Ekstraklasie 33 mecze – 4 gole, 5 asyst. 25 spotkań w 3. lidze – 5 bramek, 6 asyst.

Kamil Jóźwiak – wyjechał do Anglii rok temu, mając 22 lata. 104 mecze w ESA – 15 bramek, 11 asyst. W 1. lidze 12 spotkań – 2 gole, w 3. lidze 10 meczów – 3 bramki, 1 asysta.

Karol Linetty – opuścił polską ligę jako zawodnik 21-letni w 2016 roku. Zagrał 93 spotkania w Ekstraklasie, strzelając 6 bramek i zaliczając 12 asyst.

Grzegorz Krychowiak – wyjechał z Polski jako nastolatek już w 2007 roku. Jako 17-latek trafił do szkółki Bordeaux.

Matuesz Klich – transferowany z Cracovii do Wolfsburga jako zawodnik 21-letni w 2011 roku. Zagrał 56 meczów w polskiej lidze, strzelając 5 bramek i zaliczając 12 asyst.

Jakub Moder – wyjechał do Anglii w trakcie sezonu 2020/21, jako 21-letni zawodnik. 41 meczów w ESA – 9 goli, 7 asyst. W Lechu też 53 spotkania w 3. lidze – 7 bramek, 6 asyst. W Odrze zaliczył 31 meczów w 1. lidze – 4 gole, 2 asysty.

Przemysław Płacheta – wyjechał jako 17-latek do Niemiec. Wrócił po dwóch i pół roku. Zimą 2018 zasilił Pogoń Siedlce, później znalazł się w Podbeskidziu Bielsko-Biała, a następnie przeszedł do Śląska Wrocław. W ESA 35 meczów – 8 goli, 5 asyst. W 1. lidze 34 mecze – 8 bramek, 2 asysty.

Piotr Zieliński – wyjechał z Polski w 2011 roku jako 15-latek.

Przemysław Frankowski – jako piłkarz niespełna 24-letni trafił do USA, a dziś – po 2,5 roku w MLS - podbija Francję. Ma na koncie 181 meczów w Ekstraklasie – 26 goli, 15 asyst.

Damian Szymański – wyjechał jako 23-letni zawodnik – zimą 2019. W Ekstraklasie 84 mecze – 7 goli, 9 asyst. W 1. lidze 29 spotkań – 2 gole, 3 asysty.

Robert Lewandowski – trafił do Niemiec w 2010 - tuż przed 22. urodzinami. W Ekstraklasie 58 meczów – 32 bramki, 15 asyst. W 1. lidze 32 spotkania – 21 goli, 1 asysta.

Karol Świderski – opuścił Ekstraklasę jako 22-letni zawodnik w 2019. 113 spotkań w ESA – 20 goli, 9 asyst.

Adam Buksa – wyjechał do USA w styczniu 2020, mając 23 lata. W Ekstraklasie zagrał 98 meczów, strzelając 27 bramek i zaliczając 12 asyst. Jako 17 latek – przez sezon był we Włoszech – w Novarze.

Krzysztof Piątek – opuścił Polskę jako 23-letni zawodnik w 2018. W Ekstraklasie 105 meczów – 39 goli, 11 asyst. W 1. lidze 31 spotkań – 8 trafień, 4 asysty.

Każdy może oczywiście sam napisać na bazie tych faktów własną prawdę futbolu. Moja jest taka, że warto te dwa-trzy, czasami cztery lata spędzić na polskich boiskach. W Ekstraklasie, ale i czasami zagrać na poziomie 1. ligi, a nawet niższych klas rozgrywkowych. Robert Lewandowski – pytany kilka dni temu o Kacpra Kozłowskiego – powiedział bardzo wyraźnie: „Duży talent, ale jeśli chce wyjechać do DOBREGO zagranicznego klubu, to powienien mieć liczby dwucyfrowe”. Rzecz jasna presja wyjazdu jest ogromna. Często to presja samego otoczenia piłkarza.

Tata Bednarka kiedyś poprowadził wykład dla rodziców, których chłopcy byli w akademii Lecha Poznań. Daniel Bednarek argumentował na przykładzie dwóch synów – Filipa Bednarka i o 4-lata młodszego Jana. Filip jako 16-latek wyjechał do Twente. Jan jako nastolatek też miał propozycję i to z Borussii Dortmund. Jednak Daniel uznał, że lepiej rozwijać się w akademii „Kolejorza”. Aby zdobyć ogranie młodszy Bednarek zdecydował się na wypożyczenie do Górnika Łęczna. Grał tam na nietypowej pozycji – defensywnego pomocnika. Ale grał, a to w tym wieku najwyżniejsze! I jak wrócił to szybko wskoczył do składu Lecha i... błyskawicznie wyjechał do Premier League. W Anglii prawie rok przystosowywał się do intensywności treningów i grania, ale za chwilę zaczął występować regularnie. I dziś ma już prawie czterdzieści meczów z Białym Orłem na piersi! Licząc 25 lat!

Po spotkaniu z Danielem Bednarkiem jeden z rodziców podszedł do prezesa Lecha, Karola Klimaczaka. - Panie Karolu, świetna prelekcja, ciekawe spojrzenie, ale gdyby mój syn miałby propozycję z Borussii, to wyjechałby od razu – usłyszał szef „Kolejorza”. Gdy Klimczak okazał zdzwowienie, to rodzic dodał ze swadą: - Bo mój syn na pewno dałby sobie radę!

I wyjeżdżają:

Olaf Kobacki z akademii Lecha do Atalanty – cztery lata temu, jako 16-latek. Nie przebił się do zespołu Gasperiniego. Teraz podbija 1. ligę w barwach Arki Gdynia.

Szymon Czyż z akademii Lecha do Lazio – trzy lata temu, jako 17-latek. Zdołał nawet zadebiutować w pierwszej drużynie. I to w Champions League. Teraz wrócił do Polski – do Warty Poznań.

Łukasz Bejger z akademii „Kolejorza” do Manchesteru United, trzy lata temu jako 16-latek. Zimą 2021 wrócił do ojczyzny, zasilając Śląsk Wrocław.

Kobacki, Czyż, Bejger to wielkie talenty. Ciekawe, gdzie byliby dziś, gdyby szli „ścieżką” Lecha, naszej Ekstraklasy, nawet zakładając wypożyczenie do 1. ligi, czego doświadczyli Moder, Jóźwiak, Gumny... Wiem, nie ma patentu na piłkarskie kariery. Słowa Lewandowskiego jednak wiele znaczą, ciekawe, czy trafią do głów młodych Polaków, ich rodziców...

______________________________________________

Tekst ukazał się również w nr 41 tygodnika Piłka Nożna

Roman Kołtoń