Polska szkoła bramkarzy jest słynna na cały świat. Na tę pozycję wypuszczamy w świat wielu bardzo utalentowanych zawodników. Jednym z nich jest Jakub Ojrzyński, zawodnik Liverpool FC, który odpowiedział nam na kilka pytań:
Czy pamiętasz jeszcze swój pierwszy dzień w, którym stanąłeś na bramce? Dlaczego pozycja bramkarza?
Pamiętam, że byłem wtedy w 4 klasie szkoły podstawowej i grałem w Koronie Kielce. Kilka dni przed turniejem halowym nasz bramkarz doznał kontuzji, ja wtedy występowałem na pozycji napastnika lecz czasami stawałem między słupkami na treningach, więc oczywiste było to, że ja będę musiał zastąpić kontuzjowanego kolegę. Bardzo dobrze będę wspominał ten turniej halowy, bo zajęliśmy 3 miejsce, a ja dobrze spisywałem się w roli bramkarza i zostałem wybrany najlepszym zawodnikiem drużyny.
Czy podoba Ci się Liverpool?
Tak, Liverpool to fajne miasto z sympatycznymi ludźmi.
Jak wygląda Twoje funkcjonowanie w klubie? Z którymi drużynami trenujesz? W jakich rozgrywkach grasz?
Bardzo często trenuje z pierwszą drużyną, a w akademii trenuje w rezerwach (U23) i w U18. Mecze ligowe rozgrywałem w drużynie U18, zagrałem też 3 mecze w młodzieżowej lidze mistrzów oraz kilka sparingów w rezerwach.
Czym i czy w ogóle różnią się treningi w Polsce od treningów w UK?
Treningi są bardzo podobne. Wiadomo, że tutaj jest lepsza jakość piłkarska i szybsze tempo.
Jak wyglądały Twoje początki w LFC, jak odnalazłeś się wśród tak wielu gwiazd?
Mój początek w LFC będę wspominał bardzo dobrze. Cały okres przedsezonowy trenowałem z pierwszym zespołem i byłem z nimi na dwóch obozach w USA i we Francji. Dobrze się odnalazłem w zespole, bo wiedziałem czego się spodziewać, ponieważ już wcześniej dwukrotnie trenowałem z pierwsza drużyna, gdy odbywałem tutaj testy.
Czy podejście mentalne trenerów i członków sztabu różni się od tego w Polsce?
Zauważalne jest to, że tutaj w Anglii trenerzy są bardziej spokojni, nie krzyczą tak często jak to bywało w Polsce.
Z czym miałeś największe trudności i co było największym wyzwaniem po przybyciu na Wyspy?
Nie miałem żadnych większych problemów. Myślę, że największym wyzwaniem była intensywność treningów, lecz bardzo szybko się przyzwyczaiłem do nowych obciążeń.
Czy gra w Młodzieżowej Reprezentacji Polski jest dla Ciebie ważna?
Oczywiście, że tak. To wspaniała sprawa reprezentować swój kraj i występować z Orzełkiem na piersi.
Co Jakub Ojrzyński zmienił w sobie do tej pory, po czasie spędzonym w LFC?
Na pewno jestem lepszym bramkarzem oraz człowiekiem.
Jaki na treningach jest Jurgen Klopp?
Trener Klopp na treningach jest wesoły i uśmiechnięty tak jak ma to miejsce w życiu codziennym, ale czasami potrafi kogoś porządnie opierdzielić.
Co lubisz robić w wolnym czasie?
W wolnym czasie lubię czytać książki, oglądać filmy, a także pograć na konsoli.
Jakie byś dał rady młodym początkującym bramkarzom, którzy takie kluby jak LFC mogą oglądać tylko w TV?
Ciężka praca, wytrwałość, samodyscyplina i wiara. Wszystko jest możliwe.
Jakie masz cele i marzenia?
Moim największym marzeniem i celem to zostanie najlepszym bramkarzem na świecie.
Dziękujemy i oczywiście mamy nadzieję, że Kuba już wkrótce zostanie najlepszy na świecie, czego mu życzymy!!!
