Subskrybuj
Ligi Zagraniczne

Juve! „Najpięknieszy mecz roku”

2020-04-02

Cristiano Ronaldo – gdy tylko zaczął się kryzys związany z koronawirusem – odleciał na Madarę. Do chorej matki. Jednak, gdy zadzwonił do niego kapitan Juve, Giorgio Chiellini, to Portugalczyk od razu odpowiedział „tak”. A było to pytanie z gatunku - „za dziesięć milionów euro”. - Czy jesteś skłonny zrezygnować z czterech wypłat do końca sezonu? – zapytał Chiellini.

Cristiano Ronaldo jest zdecydowanie najlepiej zarabiającym piłkarzem Serie A. Otrzymuje 31 mln €/rok (umowa do 2022).

Oto lista płac pozostałych zawodników Juventusu:

De Ligt – 8 mln €/rok (kontrakt do 2024),
Higuain – 7,5 (2021),
Pjanić – 7,5 (2023),
Dybala – 7,3 (2022),
Ramsey – 7 (2023),
Rabiot – 7 (2023),
Bonucci – 6,5 (2024),
Szczęsny – 6,5 (2024),
Khedira – 6 (2021),
Douglas Costa – 6 (2022),
Alex Sandro – 5 (2023),
Cuadrado – 5 (2022),
Bernardeschi – 4 (2022),
Danilo – 4 (2024),
Chiellini – 3,5 (2020),
Matuidi – 3,5 (2020),
Rugani – 3 (2024),
De Sciglio – 3 (2022),
Betancur – 2,5 (2024),
Demiral – 1,8 (2024),
Buffon – 1,5 (2020),
Pinsoglio – 300 tysięcy (2021).
 
Gdyby CR7 kręcił nosem, byłoby trudniej. Ktoś powie – ma tyle kasy, że łatwo mu powiedzieć „tak” w takiej sytuacji. Może i łatwiej, ale ludzie różnie się zachowują. Portugalczyk odpowiedział błyskawicznie, bez wahania. Podobnie zachowali się inni liderzy Juventusu – Chiellini, Leonardo Bonucci, czy Buffon. Gdy tacy piłkarze są za, to reszta idzie za nimi. Od kilku tygodni piszę, że świat – i ten wielki – i ten wokół nas, potrzebuje liderów. „La Gazzetta dello Sport” zachowanie piłkarzy Juventusu określiła mianem „najpiękniejszego meczu w tym roku”. Andea Schianchi zaznaczył w komentarzu: „Chiellini, Bonucci, Dybala, Buffon i wszyscy inni z Juve, w tym Cristiano Ronaldo (jeden z najlepiej opłacanych piłkarzy świata), zdecydowali się na coś epokowego – wyznaczyli drogę dla innych klubów i ich członków”. Były piłkarz Juve, a dziś prezes PZPN, Zbigniew Boniek powiedział kilka dni temu: „Piłkarze to pracownicy klubu – specyficzni, ale pracownicy”. I właśnie zawodnicy Juventusu pokazali, że nie traktują swojego klubu tylko jak bankomatu... Sam CR7 został określony przez mediolański dziennik sportowy mianem „prawdziwego juventino”.

Zawodnicy „Zebry” nieodwołanie zrezygnowali z dwóch pensji, a dwie następne również nie wpłyną na ich konta w sezonie 2019/2020. Umówili się z klubem, że zostaną wypłacone w przyszłym cyklu rozgrywek. Pozwoli to zmniejszyć koszty utrzymania Juve w obecnym sezonie o 90 milionów Euro! O prawie jedną trzecią spośród 275 milionów euro, zaplanowanych w budżecie płacowym „bianco-nerich”. Dla mnie to gest ludzi, a nie milionerów! Gest, który musiał podziałać na całe środowisko piłkarskie na świecie. Na koniec piłkarze nie mają interesu, aby ich kluby upadły. A to grozi i w tych silnych ligach i w tych mniejszych, jak nasza ekstraklasa. Prezes Juve, Andrea Agnelli powiedział kilka dni wcześniej: „Kryzys koronawirusa jest największym wyzwaniem w historii piłki, i największym wyzwaniem dla współczesnej gospodarki”. Agnelli mógł liczyć jednak na swoich piłkarzy i sztab trenerski. Maurizio Sarri – zarabiający 6 milionów € za sezon – postąpił tak jak piłkarze.

Nota bene w Serie A – jak podają media - są cztery kluby, które jeszcze nie zapłaciły pensji za luty: Napoli, Sampdoria, Genoa i Torino. Związek zawodowy piłkarzy już protestuje. Zapewne w tych klubach nie tak łatwo będzie o takie gesty, jak w Juventusie...

 

Artykuł ukazał się również na stronie polsatsport.pl

Roman Kołtoń