Subskrybuj
Reprezentacja

Kadra seniorska czeka. Żołnierz Michniewicza gotowy na wyzwanie!

2019-09-05

Jeden z najdroższych młodzieżowców reprezentacji Polski, wielki wygrany turnieju mistrzowskiego na boiskach we Włoszech i San Marino, stoper, defensywny pomocnik, „mogę być wystawiony na dziesiątce, żeby tylko grać!”. Krystian Bielik, postać nietuzinkowa, zawodnik Derby County, reprezentant Polski u21. Na Młodzieżowych Mistrzostwach Europy pokazał się z bardzo dobrej strony, wielu widzi w nim naturalnego następcę Kamila Glika, jednak…

Tył? Przód? Co za różnica? Chce grać!!!

Krystian Bielik, 21 letni zawodnik Derby County, klubu z zaplecza angielskiej ekstraklasy, do którego dołączył w zamkniętym 8 sierpnia oknie transferowym za ok. 10 mln funtów gra na pozycji środkowego obrońcy. Zdarzały się mecze, w których ustawiany był na pozycji defensywnego pomocnika tuż przed parą stoperów, co nie robiło mu większej różnicy. Jak sam powiedział w jednym z wywiadów: „Nie jest ważne czy będę grał na stoperze czy jako szóstka. Jeśli będzie to oznaczało, że będę na boisku to mogę zagrać nawet na dziesiątce!”

Walory

Krystian Bielik świetnie zaprezentował się w MME we Włoszech. Strzelił w 3 meczach dwa gole, w tym dający zwycięstwo z Włochami na 1-0. Taka postawa nie mogła pozostać niezauważona, jego umiejętności i postawę doceniali trener, dziennikarze i kibice. Wszyscy pokładają w nim wielkie nadzieje, a on sam pokazuje, że nie chce zawieść kibiców i jak sam powtarza, nie poddaje się, nigdy nie uważa się za gorszego i wierzy w swoje umiejętności, a to wszystko stara się przekazać trenerowi i kolegom na zgrupowaniu. Jest silny, dobrze zbudowany, wysoki (niespełna 190 cm wzrostu), a jednocześnie szybki i zwrotny. To czyni z niego idealnego kandydata na obrońcę, ale tak jak sam mówił, zapewne odnalazłby się na każdej pozycji na boisku. Jest bardzo ambitny i głodny gry i to jedyna rzecz, której pragnie – grać w piłkę jak najwięcej!

Naturalny zastępca Kamila Glika

Krystian przy swoich walorach wydaje się być wymarzonym kandydatem na następcę Kamila Glika i tworzenia w Janem Bednarkiem pary środkowych obrońców seniorskiej reprezentacji Polski. Oczywiście fenomen młodego zawodnika urodzonego w Koninie nie może wyrzucić z kadry jednego z elementów kręgosłupa zespołu. Pozycja obrońcy AS Monaco jest niepodważalna o ile jest zdrowy. Wielu twierdzi, że Kamil jest już zwyczajnie za stary na grę w reprezentacji, i że nie ma „świętych krów”, którym miejsce po prostu się należy, jednak nie uważam, że na tym miałoby polegać wejście Krystiana do drużyny Jerzego Brzęczka. Powołania do kadry nie są autostradą do pierwszej jedenastki. Jest to sygnał dla młodego zawodnika, że nadszedł czas na poważną piłkę reprezentacyjną i wszystkie ruchy jakie wykona na zgrupowaniu mogą zaważyć na jego karierze w kadrze A. Krystian jest zawodnikiem młodym, w wieku 21 lat niemal od razu po transferze wszedł do pierwszej jedenastki zespołu Derby County i tam nabiera doświadczenia. Jednak jak mówił na kanale Prawda Futbolu Jan Tomaszewski: „W kadrze jest inna piłka, inne boisko, inna koszulka, inna gra”, dlatego warto powoływać młodych, tak bardzo uzdolnionych zawodników, żeby nabierali ogłady, docierali się i poznawali zwyczaje i metody pracy w dorosłej kadrze kraju. „Wejście na końcówkę spotkania reprezentacji kraju daje więcej niż 10 zgrupowań i zero minut na boisku” – głosi dalej Tomaszewski. Czas wprowadzać młodzież, a Krystian jest jednym z pierwszych w kolejce do podstawowej jedenastki.

Partner dla Krychowiaka?

Grzegorz Krychowiak, który w Moskwie odbudował swoją formę przez regularną grę i przepracowanie okresu przygotowawczego przyjeżdża na zgrupowanie jako niemal pewniak do gry od pierwszej minuty. Jego forma wraca na najwyższy poziom i to on może znowu zostać dyrygentem środka pola, ale… Młody Bielik grał już na pozycji nr 6, czyli defensywnego pomocnika ustawionego przed parą środkowych obrońców i tam, tak samo jak w obronie, czuł się komfortowo i pokazywał najlepsze momenty swojej gry. Przy ustawieniu 1-4-4-2, które wydaje się być najbardziej prawdopodobne, przy zestawieniu kadry powołanej przez trenera Brzęczka, Piotr Zieliński znajdzie miejsce na skrzydle a do środka mógłby dołączyć właśnie Bielik. W parze z Grześkiem Krychowiakiem tworzyliby duet uzupełniając się wzajemnie, zarówno w ofensywie jak i defensywie.

Nie klub lecz miejsce na boisku ma znaczenie!

Pozycja dla Krystiana Bielika nie jest tak istotna jak pozostawanie na boisku przez jak najdłuższy czas. W klubie z angielskiej Championship czy wcześniej w Charlton (3 liga rozgrywek w Anglii) grał na obu wymienionych pozycjach i w obu spisywał się bardzo dobrze. Wielkie szanse na grę w podstawowej jedenastce Arsenalu odbierało mu zestawienie kadry Arsene'a Wengera, a później Unai’a Emery’ego. Wypożyczenia do Charlton czy wcześniej Birmingham pomogły mu się rozwinąć i ostatecznie podpisać umowę z Derby County, dzięki której Arsenal zarobił ok. 10 milionów. Stał się piłkarzem pewnym siebie, odważnie działającym na boisku, szybko reagującym i myślącym. Nie miał szans na pokazanie się w pierwszej drużynie Kanonierów w Premier League i choć grał w pucharze ligi to zaledwie dwa razy. Brak gry doskwierał, a gra w zespole u21 Arsenalu nie była szczytem jego ambicji, chociaż to też pomogło w posunięciu kariery do przodu. Zdobycie mistrzostwa kraju w kategorii u21 na pewno zostało zauważone przez skautów i podpisanie umowy z klubem, w którym będzie grał regularnie w wyjściowym składzie było już tylko kwestią czasu.

Praca, praca i jeszcze raz cierpliwość!

Krystian Bielik wydaje się być dla kadry wymarzonym następcą Kamila Glika, piłkarz o podobnym wzroście i podobnej charakterystyce, chociaż ten młodszy wydaje się mieć większe umiejętności dryblingu, mógłby stać się podstawowym zawodnikiem formacji obronnej na wiele lat, tak jak miało to miejsce w przypadku Jana Bednarka, na którego konsekwentnie stawiał poprzedni selekcjoner reprezentacji mimo, że Janek nie grał regularnie w klubie, a którego pozycja wydaje się być stabilna zważywszy na to, że sytuacja w klubie, po zmianie trenera w poprzednim sezonie rozgrywek zmieniła się diametralnie i wydawać by się mogło, że trener Southampton właśnie od Bednarka zaczyna ustawianie składu na boisku. Jednak w przypadku byłego zawodnika m.in.: Lecha Poznań i Legii Warszawa, tego nie da się przewidzieć jednoznacznie. Musimy zaczekać do momentu, aż Krystian dostanie swoją szansę na grę w kadrze Brzęczka (jeśli w ogóle ją dostanie) i na pozycję na jakiej będzie ewentualnie ustawiony. Czy będzie partnerem dla Grześka Krychowiaka czy zmieni Kamila Glika?

Paweł Stańko