Lewandowski: „Pini nigdy się nie poddaje!”
2022-07-21Lewandowski dziękuje Zahaviemu, Zahavi dziękuje Bayernowi, a Kahn głosi: „Działaliśmy z pozycji siły”. Salihamdzić podkreśla: „Za grosz nie rozumiem Lewandowskiego”. Mueller zapewnia: „Robert i tak będzie legendą Bayernu”
Dyrektor sportowy Hasan Salihamidzić znowu znalazł się na czołówkach mediów w Niemczech, bo udzielił wywiadu magazynowi „Die Zeit”. Czy rozumie odejście Roberta Lewandowskiego? Bośniak odparł: „Naprawdę nie mam za grosz zrozumienia”. Po niemiecku to zabrzmiało następująco: „wirklich null Komma null”. „Rzeczywiście zero, przecinek zero” – można to też tak przetłumaczyć. Salimahdzić dodał: „I to nie dlatego, że jako zawodnik sam zawsze wypełniałem kontrakty”. Skąd w takim razie takiego nastawienie? „Będąc zawodnikiem powinno się regulować takie kwestie wewnątrz klubu – i można to było uczynić, a następnie wypełnić kontrakt”. Hm - tyle, że celem Roberta nie było wyjaśnianie czegokolwiek wewnątrz. Czekał i czekał na rozwój wypadków, a jak już nie doczekał się poważnej umowy ze strony Bayernu, to celem kapitana naszej drużyny narodowej było odejście i to koniecznie do Barcelony. Nie żaden PSG, żadne Chelsea, czy Manchester United, choć niewątpliwie tam zarobiłby więcej pieniędzy, niż w Katalonii, a i Bayern mógłby wywalczyć większą sumę odstępnego.
Lewandowski w wywiadzie dla „Sport-Bildu” - dla Tobiasa Altschaeffla – na pytanie o rolę Piniego Zahaviego, swego czasu określonego przez Ulego Hoenessa mianem „piranii”, odparł: „Pini nigdy się nie poddaje, to niesamowite. W nocy z piątku na sobotę podziękowałem mu. Na co odparł: - To być może najbardziej skomplikowany transfer w moim życiu. Dokonaliśmy tego... Naprawdę jestem mu bardzo wdzięczny, że pomógł mi wykonać ten kolejny krok. Pini na pewno nie jest egoistyczny – ma tylko jedno w głowie: dobro swoich piłkarzy, swoich klientów. Sądzę, że rządzący Bayernem zdają sobie z tego sprawę, że to zawodowiec”. Sam Zahavi wypowiedział się dla Sky Deutschland: „Robert zasłużył na nowy rozdział – chcę podziękować Bayernowi. Salihamidzić, Alemany i ja rozmawialiśmy przez telefon non-stop w piątek do północy, aby znaleźć dobre rozwiązanie dla wszystkich stron. Wszyscy okazali się zwycięzcami”.
„Oliver Kahn, szef zarządu klubu, na prezentacji drużyny na sezon 2022/23 sam przemawiał wyjątkowo pojednawczo w stosunku do Lewandowskiego” – zaznacza „Sueddeutsche Zeitung”. Wiele mediów cytowało zdanie: „To co zrobił dla Bayernu jest więcej, niż wyjątkowe”. Ten sam Kahn w połowie maja na balkonie ratusza – w czasie mistrzowskiej fety – powiedział: „Basta” i zapowiedział, że Lewandowski wypełni kontrakt do 2023 roku. „Od tego wszystko się zaczęło – zaczęły się tygodnie prowokacji ze strony Lewandowskiego i podnoszenia ofert przez Barcelonę. To ciągnęło się tygodniami, tak długo, że nawet ci, którzy uwielbiają transferowe newsy, musieli wykazywać nerwowość” - pisze „Sueddeutsche Zeitung” - „Na Allainz Arenie nie padło ani jedno złe słowo o Lewandowskim. Nie odnoszono się choćby do słynnego, ale też prowokacyjnego: - Moja historia z Bayernem dobiegała końca”. Bo jeśli Lewandowski prowokował, to Kahn mówiąc „Basta”, wręcz sięgnął po repertuar pogardliwy.
– Dlaczego skasował pan „Basta”? – Christian Falk zapytał Kahna.
– „Basta” kończy wszelką dyskusję – tłumaczył szef Bayernu w „Bild am Sonntag” - I dokładnie tego chcieliśmy dwa miesiące temu. Nie mieliśmy wówczas ani propozycji, jeśli chodzi o Roberta, ani alternatywy, gdyby miał odejść. Od tego czasu sprawy zmieniły się zasadniczo. Barcelona zaoferowała sumę, która czyni też sprzedaż sensowną. A w dodatku z sukcesem działaliśmy na rynku transferowym i pozyskaliśmy Sadio Mane, gracza klasy światowej w ofensywie. Po tym dopiero porozumieliśmy się z Barceloną.
– Tyle, że „Basta” nie zakłada skorzystania z tylnego wyjścia. Nie obawia się pan, że straci twarz, wycofując się z deklaracji, która padła?
– Moje „Basta” dalej jest coś warte! Jednak upór dla uporu, czy w imię własnego ego podtrzymywanie tego zdania, to dla mnie oznaka słabości. Przecież chodzi zawsze o jedno – o dobro Bayernu. Działam dla klubu, dla drużyny, dla fanów.
– Patrząc z perspektywy czasu nie określiłby pan tego słowa, jako błędne?
– Wtedy wydawało mi się absolutnie właściwie, wręcz konieczne.
– A więc to znak siły?
– Tak, bezwzględnie. Zawsze mamy w ręku atuty i w tej sytuacji zawsze działaliśmy z pozycji siły. Na koniec także nasze przekonanie było takie, że odejście Roberta jest najlepsze również dla Bayernu. Naprawdę jako FC Bayern możemy świetnie poradzić sobie z tą sytuacją.
W obronie Kahna stanął Matthias Bruegelmann, szef sportu w „Bildzie”. A jakże! Tytuł komentarza: „Basta Kahna podbiło cenę”. „50 milionów euro jest najwyższą cenę, jaką zapłacono za zawodnika w tym wieku”. „Szkodzi Kahnowi, że wycofał się z Basta, ale z drugiej strony bierze to na klatę, ponieważ ten transfer teraz jest właściwą decyzją w interesie klubu. I z finansowego punktu widzenia i dla atmosfery. A rozczarowanie fanów Bayernu naprawdę nie będzie jakieś szczególne. Lewandowski za swoje gole był respektowany, ale nie kochany. A swoimi wypowiedziami wręcz dewaluował klub i poczynił wiele szkód”. Bruegelmann przyznał jednak: „Sportowo to strata. Lewandowski i Mane – to byłoby coś gigantycznego! Bossowie Bayernu z następstwem sprzedaży Lewandowskiego będą musieli się zmierzyć”. Końcowe zdanie w tekście zostało wyboldowane: „Branża piłkarska zdaje sobie sprawę, że gdy Kahn mówi BASTA, to nie oznacza to co prawda BASTA, ale powoduje, że jest bardzo drogo”.
Myślę sobie, że jest tyleż drogo, co głupio. Bo jednak Tomasz Hajto i Artur Wichniarek zgodnie zapewniali, że jak Bayern już powie, że nie, to oznacza nie. Ulego Hoenessa nikt nigdy nie złamał, a rządził klubem dziesiątki lat. Z drugiej strony teraz też musiało paść przyzwolenie ze strony Hoenessa. W końcu to ludzie Hoenessa rządzą Bayernem. A sam prezes honorowy Bayernu też plótł „trzy po trzy”. Najpierw pod ratuszem, „że chodzi tylko o pieniądze”. I że „2 września wszystko się skończy”. A później jeszcze – po trzeciej już propozycji Barcelony! - że „kolejną ofertę mogą sobie zaoszczędzić”. Głupio? E, myślą, że są wielcy…
Julian Nagelsmann - zaczynając amerykańskiego tournee - nie odmówił sobie złośliwości pod adresem Barcelony: „Są jedynymi, którzy nie mają kasy, a kupują kogo chcą. Nie wiem, jak to możliwe. To naprawdę dziwne, wręcz zwariowane”. Jak widać emocje dalej są po stronie Bayernu. Tylko Thomas Mueller, świetny partner Lewandowskiego z Bayernu, uspokaja nastroje i głosi: „Za kilka lat i tak Robert założy strój legendy”.
_____________________________________________
tekst ukazał się również na portalu Polsatsport.pl/
Korzystając z naszej strony internetowej powierzasz nam informacje o urządzeniu, za pomocą którego przeglądasz jej treść. Polityka prywatności wyjaśnia jakie dane są zbierane i w jakim celu są wykorzystywane. Prosimy o zrozumiałe zapoznanie się z niniejszym dokumentem opracowanym z uwzględnieniem wymogów obowiązującego od 25 maja 2018 r. rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako „RODO”)
Dane osobowe zbierane są w ramach korzystania z usług, ze stron internetowych oraz zapisywanych w plikach cookies na Twoim urządzeniu końcowym. Twoje dane osobowe będą przetwarzane w celu:
wyświetlania reklam dopasowanych to Twoich preferencji i zainteresowań – przetwarzanie odbywa się na podstawie udzielonej zgody - zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. a RODO,
dostosowania treści strony internetowej do Twoich preferencji i zainteresowań – przetwarzanie odbywa się na podstawie udzielonej zgody- zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. a RODO
gromadzenia danych statystycznych, które pozwolą zrozumieć, w jaki sposób Użytkownicy korzystają ze strony internetowej oraz pozwoli ulepszyć jej zawartość i reklamy do Twoich potrzeb bądź zainteresowań – przetwarzanie odbywa się na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f RODO (naszym prawnie uzasadnionym interesem jest prowadzenie badań w celu ulepszenia oferowanych usług)
Twoje dane osobowe są przetwarzane w sposób zautomatyzowany w tym również w formie profilowania. Konsekwencją takiego przetwarzania będzie prowadzenie działań marketingowych oraz handlowych dopasowanych do Twoich zainteresowań i potrzeb.
Dane osobowe możemy ujawnić informacje pracownikom i oraz osobom trzecim świadczącym usługi na naszą rzecz, które to podmioty mogą uzyskiwać, wykorzystywać, przekazywać, gromadzić lub w inny sposób przetwarzać te informacje w celach związanych ze świadczeniem Usług, w celu świadczenia innych usług wsparcia administracyjnego.
Twoje dane osobowe będą przetwarzane do czasu wycofania zgody. W przypadku zbierania danych dla celów dokonywania analiz i badań statystycznych do czasu zgłoszenia skutecznego sprzeciwu.
Posiadasz prawo dostępu do treści swoich danych oraz prawo ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem. W celu skorzystania z powyższych praw należy skontaktować się z Administratorem.
Masz prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, gdy uznasz, iż przetwarzanie Twoich danych osobowych odbywa się z naruszeniem prawa.
Podanie danych osobowych jest dobrowolne aczkolwiek niezbędne do świadczenia usług na Twoją rzecz. Brak podania danych uniemożliwi nam świadczenie usług.
Administratorem danych jest przedsiębiorca działający pod firmą ALLSET Marcin Talik z siedzibą w Żywcu pod adresem os. 700-lecia 33/29, 34-300 Żywiec, nr NIP: 5532536324, nr REGON: 367196496, e-mail: [email protected].
Standardowo przeglądarki stron internetowych domyślnie dopuszczają przechowywanie informacji w formie plików cookies w Twoim urządzeniu końcowym. Możesz jednak w każdym czasie dokonać zmiany tych ustawień. Niedokonanie zmian oznacza, że w/w informacje mogą być zamieszczane i przechowywane w jego urządzeniu końcowym, a tym samym że będziemy przechowywać informacje w Twoim urządzeniu końcowym i mieć dostęp do tych informacji.
W ustawieniach przeglądarki internetowej możliwa jest zmiana ustawień zarządzania plikami cookies w taki sposób, aby blokować ich automatyczną obsługę lub informować o każdorazowym ich przesłaniu na urządzenie końcowe. Informacje o sposobie zarządzania plikami cookies znajduje się w ustawieniach przeglądarki.
Korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień dotyczących plików cookies oznacza, że będą one domyślnie zapisywane w pamięci urządzenia.
W związku z powyższym prosimy o zaznaczenie pola: „zgadzam się”, w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych (w tym analizowanie oraz profilowanie w celach marketingowych) przez Administratora wskazanego na w stępie.
Niniejsza polityka prywatności obowiązuje od 1 sierpnia 2018 r.