Subskrybuj
Europejskie Puchary

Liga Mistrzów przed 6 kolejką. Kto już awansował, kto odpadł, a kto walczy o życie?

2019-11-28

We wtorek i środę (10 i 11 grudnia) zostanie rozegrana już 6, ostatnia kolejka fazy grupowej. Warto więc prześledzić, jak po pięciu kolejkach pierwszej części rozgrywek wygląda sytuacja w poszczególnych grupach. Które zespoły mogą szykować się już do meczów 1/8, które muszą żegnać się z rywalizacją w Europie, a w których grupach rozegra się jeszcze zażarta walka o pozostanie w Champions League bądź awans do Ligi Europy?

Grupa A

Tu sytuacja jest dość jasna. Z pierwszego miejsca wyjdą krezusi z Paryża, a drugie zajmie Real Madryt. Co prawda, gdyby podopieczni Zinedina Zidana utrzymali dwubramkowe prowadzenie z wtorkowego meczu z PSG mieliby jeszcze szanse na wygranie grupy (chociaż paryżanie musieliby w ostatniej kolejce stracić punkty u siebie z Galatasary), tak się jednak nie stało. Pierwsze dwa miejsca w grupie A są więc już ustalone. Jeżeli chodzi o walkę o Ligę Europy, swoją sytuację bardzo skomplikowali sobie Turkowie. Do 90 minuty prowadzili u siebie z Club Brugge 1-0, stracili jednak bramkę na 1-1 w 90 minucie. Dzięki temu to zawodnicy z Brugge mają w tym momencie 3 punkty i zajmują trzecie miejsce w grupie, a tabele zamyka Galatasary z dwoma punktami. Bramka ta dała też Belgom lepszy bilans w meczu bezpośrednim. Tak więc, aby to jednak podopieczni Fatiha Terima zagrali na wiosnę w Lidze Europy, muszą wygrać w ostatniej kolejce w Paryżu i liczyć na to, że Brugia nie wygra na własnym stadionie z Realem.

Grupa B

Po zwycięstwach Bayernu i Tottenhamu tu sytuacja jest dość prosta. Drużyna Roberta Lewandowskiego zajmie miejsce pierwsze, podopieczni Jose Mourinho drugie. Bardzo klarownie ułożyła się też sytuacja w walce o trzecią pozycję. Olympiakos w ostatniej kolejce musi wygrać u siebie z Crveną zvezdą. Jeśli mu się to uda, zajmie ostatecznie 3 miejsce w grupie. Każdy inny wynik premiuje do Ligi Europy graczy z Belgradu.

Grupa C

Tę grupę, jak można było się domyślić, wygrał Manchester City, jednak walka o drugie i trzecie miejsce trwa nadal. W najlepszej sytuacji jest Szachtar Donieck. Jeśli wygra w ostatniej kolejce u siebie z Atalantą, będzie grał na wiosnę w LM. Stanie się tak też w przypadku remisu w tym meczu i braku zwycięstwa u siebie Dinama Zagrzeb z drużyną Pepa Guardioli. Natomiast jeśli to Atalanta wygra w Doniecku i nadal gracze Nenada Bielicy nie pokonają Anglików, to Włosi będą cieszyli się drugim miejscem w grupie C. Jeśli to zespół z Chorwacji chciałby grać na wiosnę w rozgrywkach Champions League musi wygrać i liczyć na remis bądź porażkę Szachtara. Jeżeli chodzi o trzecie miejsce, żaden z zespołów o nie nie walczy, bo wszystkie mają jeszcze szanse na zajęcie drugiego. 

Grupa D

W grupie D sytuacja nie jest specjalnie skomplikowana. Juventus po wtorkowym zwycięstwie nad Atletico zapewnił sobie pierwsze miejsce w grupie. Lokomotiv z Grzegorzem Krychowiakiem i Maciejem Rybusem w składzie przez porażkę u siebie z Bayerem Leverkusen jest pewny miejsca ostatniego. O grę na wiosnę w Lidze Mistrzów korespondencyjnie powalczą więc Atletico i Bayer Leverkusen. Jeśli podopieczni Diego Simeone wygrają u siebie z Rosjanami, zajmą drugą pozycję bez oglądania się na rywali z Niemiec. Jeśli zremisują lub przegrają, muszą liczyć na brak zwycięstwa Bayeru u siebie z Juventusem. Czyli jeżeli Bayer wygra u siebie z drużyną Maurizzio Sarriego, musi liczyć na brak zwycięstwa Atletico, w każdym innym przypadku Hiszpanie zajmą drugie, a Niemcy trzecie miejsce w grupie D.

Grupa E

W tej grupie w walce nawet o Ligę Europejską nie liczy się już jedynie belgijski Genk. Pozostałe trzy drużyny nadal mogą zająć zarówno miejsce pierwsze, jak i trzeci. Jeżeli Liverpool wygra na wyjeździe z Salzburgiem zajmie pierwsze miejsce w grupie bez względu na wynik meczu Napoli – Genk. Jeżeli jednak podopieczni Jurgena Kloppa zremisują w Austrii, a gracze Carlo Ancellottiego pokonają Genk, to włoski zespół wygra grupę E, a Liverpool zajmie miejsce drugie, Salzburg zagra więc w Lidze Europy. Natomiast w przypadku remisu Liverpoolu i remisu Napoli, Liverpool wygra grupę, zespół Milika i Zielińskiego będzie drugi. Tak samo, gdy Liverpool zremisuje w Salzburgu, a Napoli przegra u siebie z Genkiem. Salzburg, żeby zagrać na wiosnę w Lidze Mistrzów, musi wygrać z Liverpoolem (każdy inny wynik oznacza, że zagra w Lidze Europy). Jeżeli wygra, a Napoli przegra z Genkiem zajmie miejsce pierwsze, a Liverpool drugie (chyba że Liverpool przegra jedną bramką, ale strzeli minimum 4 gole wtedy w przypadku porażki Napoli to Liverpool zajmie miejsce pierwsze, a Salzburg drugie). Jeżeli jednak Napoli zremisuje (wszyscy będą mieli po 10 punktów, decydować będzie mała tabela pomiędzy zainteresowaną trójką), a jeśli wygra z Genkiem, to ono zajmie pierwsze miejsce w grupie, Salzburg drugie, a Liverpool trzecie.

Grupa F

Dużo mniej skomplikowanie przedstawia się sytuacja w grupie F. Barcelona tę grupę już wygrała, Slavia Praga zajęła ostatnie miejsce. Korespondencyjny pojedynek o miejsce drugie rozegra się więc pomiędzy Interem Mediolan a Borussią Dortmund. Jeżeli Włosi wygrają u siebie z Barceloną, zajmą miejsce drugie bez względu na wynik meczu Borussii z Slavią Praga. Jeżeli zremisują, zajmą drugie miejsce w przypadku, gdy Borussia również zremisuje lub przegra u siebie ze Slavią. Jeśli Inter przegra z zespołem z Katalonii, aby zając drugie miejsce musi liczyć na porażkę Borussi ze Slavią. W każdym takim wypadku Borussia zajmie miejsce trzecie i zagra w Lidze Europy. Jeśli Inter nie wygra, a Borussia wygra, to ona zagra na wiosnę w Lidze Mistrzów, a Inter w Lidze Europy.

Grupa G

Bardzo zagmatwana jest za to sytuacja w grupie G. Jeżeli Lipsk nie przegra w Lyonie zajmie pierwsze miejsce w grupie bez względu na pozostałe wyniki. Jeśli przegra, a Zenit wygra w Lizbonie z Benficą, o pierwszych trzech miejscach będzie decydowała mała tabela pomiędzy zainteresowaną trójką. Jeśli przegra, a Zenit nie wygra z Benficą, to Lyon zajmie miejsce pierwsze, Lipsk drugie, a Zenit trzecie. Zenit, jeżeli nie wygra z Benficą, musi liczyć na remis lub porażkę Lyonu z Lipskiem(jeśli zremisuje na remis, jeśli przegra na porażkę), aby zająć miejsce drugie. Benfica ma tylko teoretyczne szanse na miejsce drugie. Jeżeli wygra z Zenitem, a Lyon przegra z Lipskiem, wszystkie drużyny (poza Lipskiem) będą miały po 7 punktów i o drugim, a także trzecim miejscu będzie decydowała mała tabela.

Grupa H

W grupie H całkowicie nie liczy się tylko Lille. Ajax wygra grupę bez względu na wyniki innych spotkań, jeśli pokona u siebie Valencie. Taka sama sytuacja będzie miała miejsce, jeśli zremisuje z drużyną z Hiszpanii, a Chelsea nie wygra z Lille. Jeżeli to Valencia wygra w Amsterdamie, będzie pewna awansu do dalszej fazy Ligi Mistrzów z pierwszego miejsca w grupie bez względu na wynik Chelsea. Jeśli w takim przypadku podopieczni Franka Lamparda przegraliby bądź zremisowali, zajęliby trzecie miejsce, ale jeżeli przy porażce Ajaksu z Valencią, by wygrali, to oni zajęliby miejsce drugie, a Ajax trzecie. Chelsea zajmie drugie miejsce, jeśli wygra, a Valencia wygra lub przegra, jeśli Chelsea wygra, a w meczu Ajax – Valencia będzie remis, to Chelsea wygra grupę, a drugi będzie Ajax. Valencia zajmie drugie miejsce, nawet jeśli przegra, ale tylko w wypadku, gdy Chelsea też przegra.

Generalnie, więc sytuacja w większości grup nadal jest bardzo ciekawa. Nic tylko czekać na ostatnią kolejkę fazy grupowej, która rozegrana zostanie 10-11 grudnia.

Mateusz Dziubiński