Subskrybuj
Europejskie Puchary

Malmö FF nie dało szans Cracovii!

2020-08-27

Cracovia przegrała 2:0 z Malmö FF w meczu I rundy eliminacji Ligi Europy. Gole Jo Inge Bergeta i Sørena Rieksa sprawiają, że przygoda z europejskimi pucharami kończy się jeszcze zanim zdążyła się zacząć.

Trener Michał Probierz w porównaniu do meczu ligowego z Pogonią Szczecin dokonał dwóch zmian – bramkarza Karola Niemczyckiego zastąpił Lukas Hroššo, zaś w miejsce kontuzjowanego Kamila Pestki zagrał Michal Sipľak. Zresztą w drużynie Pasów jest więcej kontuzjowanych zawodników - Ołeksij Dytiatjew i Radosław Kanach wypadli do końca roku, zaś Sylwester Lusiusz złamał kość śródstopia. Malmö FF w lidze jest niekwestionowanym liderem, w 17 kolejkach ma 38 punktów.

Początek meczu dla zdobywców Pucharu Polski rozpoczął się fatalnie. Chwila nieuwagi przy wyrzucie z autu, szybkie podanie z lewej strony do Jo Inge Berget, który pokonał Hroššo w 23 sekundzie meczu. Cracovia próbowała odrobić straty, ale dośrodkowanie z rzutu rożnego czy uderzenie Floriana Loshaja nie przyniosły pożądanego efektu. Najbliższej gola był David Jablonský, ale choć po jego uderzeniu piłka znalazła się w bramce, to sędziowie odgwizdali spalonego. Szwedzi byli o wiele bardziej konkretni – dwie sytuacje miał Anders Christiansen, gola mogli strzelić też Isaac Thelin czy Eric Larsson. W 44 minucie padła druga bramka dla gospodarzy – Isaac Thelin podał w polu karnym do strzelca drugiej bramki Sørena Rieksa.

Cracovia próbowała w drugiej połowie strzelić bramkę, ale brakowało umiejętności. Trener Probierz próbował wpłynąć zmianami – na drugą połowę nie wyszedł na boisko Rivaldinho, zaś w jego miejsce pojawił się Milan Dimun. Aktywniejszy po przerwie był Mateusz Wdowiak, groźnie uderzali Florian Loshaj czy Cornel Râpă. Malmö miało dwie sytuacje – w 60 minucie Hroššo obronił strzał Rieksa, a chwilę później jego dobitkę, zaś w 81 minucie mogli strzelić bramkę po uderzeniu głową jednego z piłkarzy po rzucie rożnym. Kilka chwil później Isaac Thelin umieścił piłkę w bramce, ale sędziowie podobnie jak przy uderzeniu Jablonskiego dopatrzyli się spalonego.

Zespół z Krakowa przegrał zasłużenie. Rywale ze Szwecji są drużyną o większej kulturze gry, z lepszymi piłkarzami, którzy od czerwca nie mają przerwy w lidze. Oglądając mecz miało się wrażenie, że nie grają na sto procent swoich możliwości. W Cracovii za to było sporo słabych punktów. Absolutnie najsłabszym na boisku był Sipľak, który nie radził sobie z rywalami. Można też się zastanowić czy odpowiednio został skomponowany środek pola, gdzie na ósemce ustawiono Pelle van Amersfoorta. Gdyby nie protokół meczowy, nikt by nie wiedział, że jest w składzie zespołu z Krakowa. Nie pomógł też Rivaldinho, który w pierwszej połowie niezbyt pomagał drużynie. Zawiedli skrzydłowi, bo o ile w drugiej połowie przebudził się Wdowiak, to większego pożytku nie było z kapitana drużyny Sergiu Hanci. Pomimo indywidualnych zastrzeżeń, trzeba oddać, że Cracovia próbowała, walczyła, ale z prawdopodobnie przyszłym mistrzem Szwecji nie miała szans. Michała Probierza czeka więc wiele pracy, zmian w drużynie aby podnieść jakość drużyny. Bo samo przyjście Marcusa Alvareza nie rozwiązuje wielu problemów, choćby w obronie. Konieczne są wzmocnienia wśród bocznych obrońców oraz środkowych pomocników.

Cracovii pozostała więc obrona Pucharu Polski i zajęcie jak najlepszego miejsca w PKO BP Ekstraklasie. W niedzielę zmierzy się w Bielsku-Białej z miejscowym Podbeskidziem. 

Malmö FF - Cracovia 2:0

1:0 - Jo Inge Berget 1’
2:0 - Søren Rieks 44

Malmö: Marko Johansson - Eric Larsson, Anel Ahmedhodžić, Franz Brorsson, Jonas Knudsen - Jo Inge Berget (67’ Amin Sarr), Erdal Rakip (75’ Arnór Ingvi Traustason), Oscar Lewicki, Anders Christiansen, Søren Rieks - Isaac Thelin

Cracovia: Lukáš Hroššo - Cornel Râpă, Michał Helik, David Jablonský, Michal Sipľak (58’ Diego Ferraresso) - Mateusz Wdowiak, Pelle van Amersfoort, Florian Loshaj, Marcos Álvarez (79’ Tomáš Vestenický), Sergiu Hanca - Rivaldinho (46’ Milan Dimun)

Żółte kartki: Larsson, Rakip - Hanca, Dimun

Sędzia: Urs Schnyder (Szwajcaria)

Bogdan Cisak