Ireneusz Mamrot nie jest już trenerem Jagiellonii Białystok. Kontrakt z 48-letnim szkoleniowcem został rozwiązany za porozumieniem stron. Tymczasowo do końca roku w dwóch meczach PKO BP Ekstraklasy zespół z Podlasia będzie prowadził dotychczasowy asystent Rafał Grzyb.
Mamrota początki w Jadze
Mamrot pracę w Białymstoku zaczął 12 czerwca 2017 roku zastępując Michała Probierza. W pierwszym sezonie jego pracy Jagiellonia zajęła 2 miejsce do końca walcząc o mistrzostwo Polski, które zdobyła Legia Warszawa. W Lidze Europy udało się wyeliminować Rio Ave FC z Portugalii, zaś w następnej rundzie odpadli z KAA Gent z Belgii. W Ekstraklasie jednak nie było już tak udane – 5 miejsce na koniec sezonu. W Totolotek Pucharze Polski jego drużyna dotarła do finału ulegając Lechii Gdańsk 0:1. W obecnym sezonie Jagiellonia spisuje się poniżej oczekiwań – po 18 kolejkach zajmuje 9 miejsce, zaś w Totolotek Pucharze Polski odpadła już w 1 rundzie z Cracovią.
Powód jasny
Trenerowi Mamrotowi zarzucono, że nie potrafił wstrząsnąć drużyną. Widać też, że jest problem z przygotowaniem fizycznym. Gdy Jagiellonia walczyła jak o mistrzostwo Polski potrafiła zdominować fizycznie rywala, zwłaszcza w środku pola. Choć nadal Taras Romanczuk jest czołowym defensywnym pomocnikiem w lidze, to nawet po nim widać słabsze przygotowanie fizyczne. Przed startem rozgrywek poważnie zastanawiano się czy były trener Chrobrego Głogów powinien dalej prowadzić drużynę z Podlasia, ale ostatecznie podpisano nową umowę na rok. Problem w Jagiellonii to nie jest tylko trener. Klub z ul. Jurowieckiej ma ambicje być czołowym klubem w Polsce – za rok będzie obchodził 100-lecie powstania. Wśród kibiców i działaczy związanych z drużyną marzeniem było mistrzostwo Polski w następnym roku. Prezes Cezary Kulesza, który pełni nieformalnie rolę dyrektora sportowego powinien zastanowić się czy ostatnie okna transferowe były udane? Bo oprócz Jesúsa Imaza oraz powracających z wypożyczeń Bartosza Bidy czy Patryka Klimali trudno powiedzieć, że to były wzmocnienia. A przyjście takich zawodników jak Stefan Šćepović, Ognjen Mudrinski czy Krševan Santini tylko obciąża budżet klubu.
Zastępcą Grzyb... na chwilę!
Dla 36-letniego Grzyba mecz z Lechią Gdańsk będzie debiutem w roli pierwszego trenera. Asystentem Mamrota został 14 stycznia 2019, od razu po zakończeniu kariery piłkarskiej. Z oficjalnego komunikatu klubu wynika, że poprowadzi także mecz z Górnikiem Zabrze, który zostanie rozegrany 21 grudnia. Jak podał Piotr Wołosik z Przeglądu Sportowego szkoleniowcem Jagiellonii może być Radoslav Látal, który w przeszłości prowadził Piasta Gliwice. Kontaktowano też się z Marcinem Broszem, obecnie prowadzącym Górnika Zabrze.
