Subskrybuj
Ligi Zagraniczne

Mecze Premier League na neutralnych stadionach możliwym scenariuszem!

2020-05-04

Z powodu epidemii covid-19 cały czas zawieszona pozostaje Premier League. Mimo iż nadal nie znamy oficjalnej daty wznowienia angielskiej ekstraklasy to i tak możemy stwierdzić, że tylko taki scenariusz jest brany pod uwagę. Anulowanie sezonu nie wchodzi w grę. 

Dlatego też pojawiła się koncepcja, żeby pozostałe mecze obecnego sezonu Premier League zagrać na neutralnych stadionach. Rzecz jasna spotkania odbywałyby się bez udziału kibiców, a dodatkowo neutralne miejsca rozegrania meczów miałyby zapobiec gromadzeniu się ich pod stadionami.

W angielskich mediach pojawiła się również wstępna lista obiektów, na których to miałoby odbyć się dokończenie obecnego sezonu ligi angielskiej. Na niej znajdować się mają następujące obiekty:

  • Amex Stadium
  • St Mary’s Stadium
  • London Stadium
  • Emirates Stadium
  • King Power Stadium
  • Villa Park
  • Old Trafford
  • Etihad Stadium

O pomyśle tym oraz ogólnie o wznowieniu Premier League postanowiło wypowiedzieć się kilku przedstawicieli tego środowiska. 

Widziałem wszystkie propozycje dotyczące treningu i podróży. Chociaż istnieją wyzwania, propozycje te zapewniają ochronę zawodnikom, pracownikom i urzędnikom. Wierzę, że dzięki temu wznowiona Premier League będzie jednym z najbezpieczniejszych miejsc, a na pewno będzie bardziej bezpieczna niż obecnie podróż do supermarketu – powiedział prezes Crystal Palace Steve Parish.

W pełni rozumiemy, że gra za zamkniętymi drzwiami jest prawdopodobnie niezbędnym kompromisem, aby dokończyć ten sezon. Jednak w tym krytycznym momencie sezonu granie meczów w neutralnych miejscach może naszym zdaniem mieć istotny wpływ na uczciwość zawodów. Bez wątpienia problemem byłby też fakt, że nie moglibyśmy rozegrać meczów z czołowymi drużynami Premier League na znanym nam dobrze stadionie. Rzecz jasna musimy zaakceptować, że rozegranie pozostałych czterech meczów wyjazdowych w neutralnych miejscach może przynieść pewne korzyści, ale lista spotkań po prostu nie jest odpowiednio wyważona na tym etapie sezonu, gdyż pierwszych 29 meczów w tym sezonie nie rozegraliśmy w ten sam sposób – stwierdził dyrektor wykonawczy Brighton Paul Barber.

Większość graczy boi się powrotu do gry, ponieważ mają dzieci i rodziny. Nie zamierzam kontaktować się z innymi ludźmi. Jestem zamknięty w domu i jedyną osobą, którą może mnie zarazić, jest moja dziewczyna. Mówią, że są ludzie, którzy są chorzy i nie mają żadnych objawów, ale wciąż mogą zarazić innych. Może mam chorobę, a nawet nie wiem – powiedział napastnik Manchesteru City Sergio Agüero.

Granie w maskach nie będzie naturalne. Podczas meczu będą się zrywać. To dość kiepski pomysł. Rozumiem, dlaczego ludzie tak bardzo chcą grać w piłkę nożną. Należy to jednak zrobić w rozsądny sposób, we właściwym czasie i w taki sposób, aby wszyscy byli bezpieczni. Rozumiem też, że społeczeństwo desperacko chce odzyskać piłkę nożną, ale to my będziemy tam iść i rywalizować z innymi zespołami. Mówimy o ludziach z całego świata, którzy mogą być nosicielami tej choroby. Dlatego jest tak wiele zastrzeżeń. Wszyscy znajdują się w różnych sytuacjach. Mam dzieci w domu. Nie chciałbym ich narażać. Niektórzy piłkarze mają nowo narodzone dzieci, które mogą być bardziej podatne na zachorowanie. Niektórzy mieszkają ze starszymi rodzicami.To naprawdę trudna sytuacja do uzgodnienia – stwierdził zawodnik Brighton Glenn Murray.

To niepokojący czas dla wszystkich.Opiekujemy się naszymi graczami. Są przerażeni, ale w tej chwili nic nie możemy powiedzieć. Wszyscy czekamy, aby zobaczyć, jakie będą decyzje i co będzie dalej. To będzie bardzo trudna decyzja do podjęcia – zaznaczył były piłkarz Liverpoolu, a obecnie agent piłkarski José Enrique.

Prawdopodobnym terminem wznowienia Premier League jest obecnie 8 czerwca.

FILIP SITEK