Subskrybuj
Reprezentacja

Polacy przepustką Holendrów do turnieju finałowego?

2020-11-16

Wiele w mediach zostało napisane. Terminarz klubowo-reprezentacyjny jest napięty. Holandia nadal jest w grze o turniej finałowy Ligi Narodów. Szanse na awans są znikome patrząc na rozkład gier ostatniej kolejki. O ile zwycięstwo Holendrów nad Polakami jest wielce prawdopodobne - patrząc na ostatni mecz i sytuację wokół i wewnątrz reprezentacji - to urwanie jakichkolwiek punktów przez reprezentację Bośni i Hercegowiny w meczu z Włochami już tak. Jak Holandia podchodzi to tego meczu? Zobaczmy

Nowy selekcjoner - nowe nadzieje

Gdy dostajesz propozycję z Barcelony - to nie odmawiasz. Tak postanowił uczynić Ronald Koeman. Trener z bogatym piłkarskim życiorysem. Kluby jakie prowadził to m.in.: Ajax, PSV, Benfica, Feyenoord, ostatnio w klubowej piłce prowadził Everton. Miał prowadzić Oranje na tegorocznych Mistrzostwach Europy. Wiemy, jaka jest sytuacja ogólnoświatowa. Mistrzostwa Europy przełożone, a Koeman wybrał Blaugranę. Pracował na stanowisku selekcjonera przez 924 dni. W dyscyplinie, jaką jest piłka nożna często czy to kluby, czy reprezentacje stawiają na byłych piłkarzy, a że to przynosi różny skutek wiemy. Następcą Koemana został Frank de Boer. Jaki mógł być aspekt wyboru przez związek akurat tego szkoleniowca? Z większych klubów prowadził Ajax Amsterdam i Inter Mediolan. Prowadził to może za duże słowo, bo z Interu został zwolniony po słabych wynikach drużyny. Ale czynnikiem decydującym według mojej oceny był aspekt znajomości specyfiki tej kadry, z którą pracował w latach 2008-2011 jako asystent Berta Van Marwijka. I udało się zdobyć srebny medal mistrzostw świata przegrywając dopiero w finale. Ukraina, Austria i Macedonia Północna to rywale Holandii na Euro. Wyjście z grupy z pierwszego miejsca to tylko pierwszy krok do tego, ażeby walczyć o medale Starego Kontynentu. Bo nie oszukujmy się - odpadnięcie przed strefą medalową będzie porażką tej ekipy. A przypomnijmy, że Holandia pięciokrotnie zdobywała medal rangi Mistrzostw Europy. Ostatni raz w 2004 roku. De Boer został wrzucony na wysokiego konia i teraz pytanie, czy podoła zadaniu i wynikowo Holandia będzie wyglądała lepiej? Bo w czterech meczach, które prowadził ten szkoleniowiec Holandia wygrała raz. Właśnie ostatnio z Bośnią. Ciekawostką jest, że de Boer jest pierwszym selekcjonerem w historii Holandii, który wygrał dopiero w czwartym meczu na stanowisku trenera kadry.

Rotacji nie będzie.

Holandia ma na każdej pozycji zawodników ze światowego topu. Ostatnio skład Holandii prezentował się tak:

Skład Holandii

Na ten moment wiemy, że w środowym spotkaniu nie zagra Ryan Babel. Piłkarz Galatasaray dostał pozytywny wynik na COVID-19. Babel ostatni raz zagrał w reprezentacji w meczu z Hiszpanią, gdzie rozegrał 12 minut. Po stronie reprezentacji Polski wątpliwy jest występ Roberta Lewandowskiego, który - jak podają media - zmaga się z kontuzją mięśni brzucha. Doznał kontuzji w drugiej połowie meczu z Włochami, dograł jednak spotkanie do końca.

Czym nasza kadra może zaskoczyć Holendrów?

Analiza 1 gola.

Dokładność podań Holendrów z meczu z Bośnią była na poziomie 90%. Na załączonym obrazku widzimy prawego obrońcę Denzela Dumfriesa, który podłącza się z prawej strony, niekryty przez nikogo. Dynamika tej akcji nie była bardzo wysoka, jednak samo ustawienie defensywy Bośniaków pozwoliło Holendrom na rozegranie akcji na względnym spokoju. Do zdobycia bramki wystarczyło dołożenie nogi Wijnalduma. Musimy zwrócić uwagę na swobodę poruszania się - mimo krycia i presingu przeciwnika - piłkarzy Oranje. Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której nasza reprezentacja broni się przed swoim polem karnym, a Holandia będzie sobie wymieniać podania. Pierwszy mecz między Holandią, a Polską pokazał, że Holendrzy chcą i mają umiejętności do zdominowania przeciwnika nie dopuszczając rywala do piłki. Dużo pracy w tym meczu będą mieć boczni obrońcy, te pozycje według mnie mogą mieć wpływ na wynik. W przekroju całego spotkania nasza reprezentacja musi wygrać walkę o środek pola, kluczowe będzie "zbieranie" drugich piłek, które dadzą podejście do bramki rywali i jakąkolwiek szansę na oddanie strzału. Bo w meczu z Włochami niestety wyglądało to marnie. 

Zatrzymać Depaya

Mam wrażenie, że był taki okres Memphisa Depaya w życiu po przejściu do Manchester United gdzie jego kariera się zatrzymała. W 53 meczach zdobył w Anglii ledwie 7 goli. Nie był tak widoczny, jak w Lyonie. Jest to piłkarz uniwersalny. Lewy napastnik, prawy napastnik, środkowy pomocnik czy środkowy napastnik. W obecnym sezonie Ligue1 w 10 rozegranych meczach zdobył 5 bramek. Trener Rudi Garcia ufa do tego stopnia piłkarzowi, że powierzył mu rolę kapitana Olympique. Debiutował w kadrze w wieku 19 lat. Rozegrał w kadrze 54 spotkania gdzie zdobył 19 goli. Jest to piłkarz, który musi być ważnym punktem czy w kadrze, czy w klubie, bo kiedy gra drugoplanową rolę niestety mu to nie służy. W holenderskich mediach po spotkaniu mówiono, że Memphis w trakcie meczu pokazuje aroganckie cechy. Chciał pokazać, że jest najlepszy na boisku. Według mediów Depay robi to trochę na pokaz. Wydaje mi się, że symptomem arogancji to zbyt mocne stwierdzenie, jakby nie było takie zachowanie może być spowodowane tym, że Memphis prócz bycia piłkarzem jest w wolnych chwilach raperem. Sam utwór nagrany rok temu pod tytułem „No Love” ma 14 milionów wyświetleń na YouTube. Łącznie ze wszystkich utworów ma 33 miliony wyświetleń. Widać, że nie tylko piłką można się zajmować na co dzień. Ale od czasu do czasu coś nowatorskiego stworzyć.

"Kłopot" bogactwa środka pola.

W meczu z Bośnią De Boer postawił w środku pola na Davy Klaassena, Frenkie de Jonga i Georginio Wijnalduma. Na ławce zasiadł Donny van de Beek, który zagrał dobre spotkanie z Hiszpanią. Strzelił bramkę, ale to jednak nie przekonało selekcjonera, by na niego postawić. Donny rozegrał tylko 27 minut. Innym faktem jest to, że Wijnaldum za kadencji De Boera oraz Ronalda Koemana zaliczył progres formy co pokazał w ostatnim meczu gdzie strzelił w ciągu kwadransa dwa gole. I co na to miał powiedzieć Van de Beek? Sam szkoleniowiec na konferencji pomeczowej powiedział: „Jestem zadowolony z funkcjonowania środka pola”. Co to oznacza? Młody Holender będzie musiał się natrudzić, by wrócić do pierwszego składu.

Stadion Śląski, czyli talizman reprezentacji.

Są daty czy miejsca, które są magiczne. Można się śmiać, ale magia „kotła czarownic” wyzwala w piłkarzach dodatkowe pokłady energii. Dla polskiej piłki stadion szczególny. Z Holandią rozegraliśmy 15 spotkań. Nie "leży" nam ta reprezentacja. Ledwie 3 wygrane spotkania, 6 zremisowanych oraz 6 przegranych, ale w tych trzech wygranych aż TRZY spotkania wygraliśmy właśnie w Chorzowie. Dwa razy na poziomie eliminacji Mistrzostw Europy, dokładnie w latach 1976 oraz 1980 - odpowiednio 4:1 oraz 2:0. Kilka... lat od tego czasu minęło. Ostanie spotkanie Polacy z Holandią rozegrali 1 czerwca 2016 roku w Gdańsku. Przegraliśmy tam 1:2. Bramki strzelali Janssen oraz Wijnaldum. Dla Polaków odpowiedział honorowym trafieniem piłkarz Legii Artur Jędrzejczyk.

Mecz o życie? Trenera?

Być może jest to ostatnie spotkanie selekcjonera na stanowisku, być może jest to mecz o życie, o pozostanie na stanowisku. Tak czy inaczej musimy podejść do tego meczu z rozwagą ale i odwagą! Nie możemy okazywać słabości, bać się i wycofać do totalnej obrony, czekając jedynie na kontry. Bo jak stwierdził kapitan naszej reprezentacji: "(...) jak pokażesz, że się nie boisz, to przeciwnik też musi bardziej uważać". Spotkanie rozegramy już w środę o godzinie 20:45 na wspomnianym już Stadionie Śląskim w Chorzowie. 

Maciej Kuska