Subskrybuj
Ligi Zagraniczne

Poza Europą, ale z twarzą - FC Kopenhaga 3:0 Piast Gliwice

2020-09-24

Piast Gliwice przegrał w Kopenhadze 0:3 i zakończył swój udział w eliminacjach do Ligi Europy na trzeciej rundzie. Bramki dla gospodarzy zdobyli Kamil Wilczek, Jonas Wind i Pepe Biel. Piast odpada, ale wstydu polskiemu futbolowi nie przynosi. 

Już przed rozpoczęciem starcia na stadionie Telia Parken wiadomo było, że to gospodarze meczu będą starali się potwierdzić, że są faworytem tego spotkania. Piast, wciąż prowadzony przez Tomasza Fornalika, w swoich szeregach miał jednego zawodnika, który doskonale zna smak rywalizacji z Kopenhagą. Mikkel Kirkeskov, jeszcze w barwach Aarhus i Odense, rozegrał jedenaście ligowych spotkań przeciwko stołecznej ekipie, ale w żadnym z nich nie wygrał. 

Początek spotkania tylko potwierdził, kto jest faworytem czwartkowego starcia. Głębokie ustawienie Piasta tylko zachęcało gospodarzy do prowadzenia gry. Gliwiczanie trzymali Duńczyków na dystans przez niecały kwadrans. Katem, jak w przypadku meczów z polskimi drużynami w europejskich pucharach, okazał się być Kamil Wilczek. Niefrasobliwość Kirkeskova wykorzystał Pepe Biel, a były król strzelców polskiej Ekstraklasy z najbliższej pozycji wbił piłkę do niemal pustej bramki Piasta. Goście poza jednym dośrodkowaniem Jakuba Holubka nie potrafili przedostać się przez dobrze zorganizowaną defensywę Kopennhagi. Zresztą nie tylko stwarzanie zagrożenia pod bramką Johnssona przychodziło "Piastunkom" z dużym trudem. Niemożność utrzymania piłki i wymienienia trzech-czterech podań na połowie rywala sprawiała, że trudno było liczyć na wyrównanie. To mogło przyjść w najmniej spodziewanym momencie. Bramkarz gospodarzy niefrasobliwym wybiciem nabił Piotra Parzyszka, ale piłka tocząc się w kierunku bramki Duńczyków zatrzymała się na słupku. Chwilę później w niezłej sytuacji znalazł się Lipski, ale tym razem Johnsson wykazał się koncentracją i skutecznym wyjściem skrócił kąt pomocnikowi Piasta. Gospodarze po zdobyciu gola spuścili nieco z tonu, ale wciąż okazjonalnie pojawiali się pod bramką Placha. Jakub Czerwiński i Tomáš Huk raz po raz toczyli fizyczne pojedynki z atletycznie zbudowanym Wilczkiem. 

Po zmianie stron znów groźniejsi okazali się być Duńczycy. Główkę Winda końcami palców obronił jednak dobrze dysponowany Plach. Tak jak w pierwszej, tak i w drugiej części spotkania Piastowi brakowało jakości w przednich formacjach. Słaby, zresztą kolejny występ notował Vida. Nie był to także wieczór Piotra Parzyszka. Na domiar złego w 58 minucie Kamil Wilczek, przy pomocy ręki, wypracował dogodną sytuację Johanowi Windowi, który płaskim strzałem podwyższył prowadzenie Duńczyków.  

Różnica klas uwydatniła się zwłaszcza w drugiej połowie. Piast był drużyną bezzębną, pozbawioną atutów. Nawet wejście Michała Żyry, który w poprzednich spotkaniach był decydującą postacią Piasta, tym razem nie pomogło odmienić losów meczu. Dobre spotkanie rozgrywał Martin Konczkowski, ale jeden zawodnik był bezradny wobec dobrze zorganizowanej ekipy gospodarzy. Dodatkowo Piastowi nie pomagało nawet szczęście. Piłka po strzale Parzyszka i rykoszecie ponownie odbiła się od słupka. Z rzutu wolnego szczęścia spróbował Kirkeskov, ale czujnie zachował się Johnsson. W doliczonym czasie gry gości dobił Hiszpan Pepe Biel.

Piast żegna się z pucharami, ale swoim udziałem nie przyniósł Polsce wstydu. Kultura gry na Telia Parken była zdecydowanie po stronie gospodarzy. Przeważyło doświadczenie i wyrachowanie. 

FC Kopenhaga 3:0 Piast Gliwice

1:0: Kamil Wilczek'13

2:0: Jonas Wind'58

3:0: Pepe Biel'90+4


Kopenhaga: Karl-Johan Johnsson (gk) - Guillermo Varela, Victor Nelsson, Ragnar Sigurdsson (67' Marios Oikonomou), Pierre Bengtsson - Rasmus Falk (53'Robert Mudrazija), Zeca (k) - Pepe Biel, Jonas Wind, Viktor Fischer (75'Jens Stage) - Kamil Wilczek

Piast: František Plach - Martin Konczkowski, Jakub Czerwiński (k), Tomáš Huk, Mikkel Kirkeskov - Tomasz Jodłowiec, Patryk Lipski (83'Sebastian Milewski), Patryk Sokołowski (62' Michał Żyro), Jakub Holubek - Kristopher Vida - Piotr Parzyszek (89'Steczyk)

Żółte kartki: Mudrazija - Fudali (kierownik Piasta), Czerwiński, Lipski

Sędzia: Roi Reinschreiber

Filip Macuda