Subskrybuj
Ekstraklasa

„Pucharowy pocałunek śmierci”. Tak źle dawno nie było…

2020-09-13

"Puchary to pocałunek śmierci" – rzekł mawiać Michał Probierz. Sentencja ta dotyczyła początków sezonów, gdy zespoły, które awansowały do europejskich pucharów szybko z nich odpadały, a w lidze punktowały słabo. Start PKO BP Ekstraklasy jest potwierdzeniem tej tezy. Pucharowicze na starcie rozgrywek dawno tak źle nie punktowali…

Najgorsi od sześciu lat

14 punktów na 36 możliwych – to dorobek czterech ekip, które reprezentują lub reprezentowały nas na arenie międzynarodowej. Najwięcej, bo 6 oczek zgromadziła Legia, ale jej gra pozostawia wiele do życzenia. W międzyczasie zdążyła już odpaść z eliminacji Ligi Mistrzów. Podobny los spotkał Cracovię, która w trzech pierwszych spotkaniach ligowych zdobyła 5 punktów. Pozostałe trzy oczka to dzieło zespołów, które pokonały swoich rywali, ale mocno rozczarowują w lidze – Piast Gliwice, który dopiero w tej kolejce zanotował pierwszą zdobycz punktową, remisując na wyjeździe z Wartą Poznań oraz Lech Poznań, który ma ogromny problem z domykaniem „wygranych” meczów. Kolejorz może być wściekły, bo zamiast 9 punktów, ma raptem dwa.

Jak ten bilans prezentuje się w starciu z historią? Rok temu w analogicznym okresie nie było wcale lepiej. Kwartet - Piast, Legia, Cracovia, Lechia zgromadził jeden punkt więcej. Ale jeśli cofniemy się jeszcze bardziej, można dostrzec pewne załamanie. Sezon 18/19 to aż 24 punkty. 17/18 i 16/17 to kolejno 22 oczka. Nie są to może imponujące statystyki z uwagi na 36 możliwych do zdobycia punktów, ale co najmniej solidne. Tak prezentuje się szczegółowy bilans z ostatnich 10 lat:

  • 20/21 - 14 (Legia 6; Lech 2; Piast 1; Cracovia 5)
  • 19/20 - 15 (Piast 2; Legia 4; Cracovia 4; Lechia 5)
  • 18/19 - 24 (Legia 4; Jagiellonia 6; Lech 9; Górnik 5)
  • 17/18 - 22 (Legia 4; Jagiellonia 9; Lech 4; Arka 5)
  • 16/17 - 22 (Legia 5; Piast 4; Zagłębie 9; Cracovia 4)
  • 15/16 - 19 (Lech 3; Legia 9; Jagiellonia 3; Śląsk 4)
  • 14/15 - 11 (Legia 4; Lech 4; Ruch 0; Zawisza 3)
  • 13/14 - 20 (Legia 9; Lech 3; Śląsk 2; Piast 6)
  • 12/13 - 22 (Śląsk 6; Ruch 0; Legia 9; Lech 7)
  • 11/12 - 26 (Wisła 5; Śląsk 7; Legia 9; Jagiellonia 5)

Problemy mistrza

Średnia z ostatniej dekady to 19,5 punktu. Niska głównie z uwagi na dwa ostatnie sezony, oraz rozgrywki 14/15, które od razu rzucają się w oczy z powodu raptem 11 oczek! Pochylić się należy również nad dyspozycją mistrza Polski na samym starcie ligi. Tegoroczne sześć punktów Legii, po trzech meczach, to najlepszy wynik mistrza od siedmiu lat i kompletu zwycięstw Wojskowych. Legia Warszawa od lat ma permanentne problemy z pierwszymi spotkaniami w lidze i pucharach. W ostatnim czasie pracę z tego powodu tracili Besnik Hasi (mimo awansu do Ligi Mistrzów), Jacek Magiera czy Dean Klafurić. Obecnie wydaje się, że posada Aleksandara Vukovicia jest w miarę pewna z uwagi na owoc poprzedniego sezonu w postaci mistrzostwa kraju. Ale ewentualne odpadnięcie w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy mogłoby zachwiać jego pozycją. 

"Pocałunek śmierci" nie grozi pozostałej trójce szkoleniowców pucharowiczów. W Poznaniu mają wiarę, graniczącą z pewnością, że dobra i efektowna gra w końcu się obroni. Ewentualne odpadnięcie w środę z Hammarby byłoby przyjęte z rozczarowaniem, ale nie spowodowałoby gwałtownych ruchów. Podobnie w Gliwicach, gdzie Waldemar Fornalik jest "człowiekiem instytucją". Michał Probierz również może spać spokojnie.

Problemy z łączeniem gry w Europie i lidze to od lat pięta achillesowa naszych drużyn. Błędne i chaotyczne ruchy kadrowe, brak umiejętności przygotowania formy na lato - to wszystko co roku się powtarza. Nawet w tym sezonie, mimo że transfery Lecha, Legii czy Cracovii wyglądały bardzo obiecująco. Myślę, że kibice potrafili zdzierżyć gorsze wyniki w lidze, gdyby miało to pozytywne odzwierciedlenie w pucharach, ale w obecnych kilkunastu miesiącach jest dokładnie odwrotnie. Być może w tym roku los się odwróci. Tylko awans w najbliższych rundach europejskich pucharów pozwoli osłodzić gorycz początku sezonu.

FILIP MODRZEJEWSKI