Subskrybuj
Ekstraklasa

VAR uratował Lechię Gdańsk!

2020-06-06

W piątek rozpoczęła się 28. kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy. W Zabrzu doszło do bardzo ciekawego spotkania pomiędzy miejscowym Górnikiem, a Lechią Gdańsk, które ostatecznie zakończyło się remisem 2:2. Emocje sięgnęły zenitu w 87. minucie, gdy Łukasz Zwoliński (Lechia) strzelił bramkę na wagę remisu, jednak sędziowie odgwizdali spalonego. Na całe szczęście dla przyjezdnych, arbitrzy VAR skorygowali decyzję i bramka została uznana.

Jeden z Lechistów oddał strzał zza pola karnego. Piłka odbiła się od obrońcy i trafiła pod nogi Zwolińskiego, który skutecznym strzałem pokonał bramkarza Górnika. Sędzia asystent Sebastian Mucha podniósł chorągiewkę sygnalizując spalonego, którego Tomasz Musiał następnie odgwizdał. Do akcji wkroczyli wówczas arbitrzy VAR w składzie Jarosław Przybył i Konrad Sapela. Na początku musieli oni przeanalizować, czy strzelec gola był w ogóle na pozycji spalonej. Jak widzimy na stopklatce nie był, a zatem słusznie zdobył on bramkę. Jednak na pozycji spalonej znajdowało się aż 3 graczy Lechii, a więc VAR-owcy musieli rozstrzygnąć, czy któryś z nich nie wpłynął na grę, bądź rywala. Jak sami możemy zauważyć, żaden z tych graczy nie przeszkadzał w grze, a zatem Tomasz Musiał otrzymał informację, że bramka została w 100% zdobyta prawidłowo i bez konieczności oglądania sytuacji na monitorze, skorygował swoją decyzję i ostatecznie uznał gola na 2:2 dla Lechii.

Tym razem szczęście uśmiechnęło się do Lechii, której w minionej kolejce odwołano bramkę po analizie VAR, o czym przeczytasz tutaj: Cztery karne i nieuznany gol! Działo się w derbach trójmiasta!

Klip do sytuacji z meczu Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk do obejrzenia TUTAJ

Łukasz Rogowski