Subskrybuj
Ekstraklasa

Warta i Radomiak walczą o Ekstraklasę! Derby Rzeszowa o 1 ligę!

2020-07-29

Znamy już drużyny, które w piątek będą walczyły o awans do PKO BP Ekstraklasy. Warta Poznań pokonała Bruk-Bet Termalice 1:0, zaś Radomiak Radom wygrał z Miedzią Legnica 3:1. W 2 lidze sensacja – GKS Katowice uległ na własnym boisku Stali Rzeszów. Finał baraży będzie jednocześnie derbami Rzeszowa, bo Resovia w konkursie rzutów karnych okazała się lepsza od Bytovii Bytów.

Para finalistów baraży w Fortuna 1 lidze specjalnie nie dziwi. Radomiak w meczu z Miedzią był zdecydowanie lepszym zespołem. Większa kultura gry, więcej dogodnych sytuacji oraz skuteczność sprawiły, że drużyna Dariusza Banasiaka w piątek stanie przed wielką szansą. Problemem mogą okazać się kontuzję, bo czołowi zawodnicy jak Patryk Mikta, Leândro i Mateusz Michalski opuścili boisko z urazami. Zwłaszcza uraz pierwszego z nich wydaje się poważny. Wracając do samego meczu – warto zwrócić uwagę na piękne trafienie z rzutu wolnego Damian Nowaka. W 60 minucie rzut karny po zagraniu ręką obrońcy Miedzi zamienił na bramkę Leândro. Przez chwilę było nerwowo po bramce dla gości autorstwa Macieja Śliwy, ale natychmiastowa odpowiedź Adama Banasiaka rozstrzygnęła wynik spotkania.

Również zwycięstwo Warty nie podlegało dyskusji. Podopieczni Piotra Tworka wyglądali znacznie lepiej fizycznie, w przeciwieństwie do drużyny prowadzonej przez Mariusza Lewandowskiego. Przyczyną takiego stanu rzeczy była rotacja – zespół z Poznania miał już wcześniej zapewniony udział w barażach, zaś drużyna z gminy Żabno musiała do końca walczyć o miejsce barażowe. Decydująca bramka padła w 61 minucie – Mateusz Kupczak mocno strzelił na bramkę. Bramkarz Niecieczy Tomasz Loska odbił piłkę, wprost w Michała Jakóbowskiego, który uderzeniem głową strzelił jedyną bramkę w spotkaniu. Warto zaznaczyć, że pierwotnie gol był nie uznany, ale dzięki weryfikacji VAR gospodarze mogli się cieszyć z zwycięstwa.

Decydujący mecz o awans do PKO BP Ekstraklasy zostanie rozegrany w Piątek o 17.40 na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim. Przed obiema drużynami otwiera się wielka szansa na powrót po wielu latach na pierwszy poziom rozgrywkowy. Dla Warty, gdyby udało się awansować byłby to powrót po 25 latach, Radomiak czeka dłużej bo 35 lat.

 

Radomiak Radom - Miedź Legnica 3:1 (1:0)

1:0 - Damian Nowak 39,
2:0 - Leândro 67’ karny,
2:1 - Maciej Śliwa 86’
3:1 - Adam Banasiak 88

Radomiak: Cezary Miszta - Damian Jakubik, Mateusz Cichocki, Meik Karwot, Dawid Abramowicz - Leândro (77’ Mateusz Lewandowski), Mateusz Michalski (83’ Adam Banasiak), Michał Kaput, Rafał Makowski, Patryk Mikita (26’ Dominik Sokół) - Damian Nowak.

Miedź: Łukasz Załuska - Paweł Zieliński, Božo Musa, Nemanja Mijušković, Artur Pikk - Jakub Łukowski (71’ Maciej Śliwa), Adrian Purzycki, Omar Santana, Marquitos (89’ Damian Byrtek), Joan Román (71’ Patryk Makuch) - Kacper Kostorz

Żółte kartki: Michalski, Kaput - Santana, Musa, Mijušković.
Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork).

 

Warta Poznań - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:0 (0:0)

1:0 - Michał Jakóbowski 61 

Warta: Adrian Lis - Michał Grobelny, Bartosz Kieliba, Aleks Ławniczak, Jakub Kiełb - Mariusz Rybicki, Łukasz Trałka, Mateusz Kupczak, Robert Janicki (81’ Adrian Laskowski), Michał Jakóbowski - Łukasz Spławski (81’ Gracjan Jaroch).

Bruk-Bet Termalica: Tomasz Loska - Mateusz Grzybek, Jonathan de Amo, Artem Putiwcew, Marcin Grabowski - Marcin Wasielewski (75’ Martin Mikovič), Vlastimir Jovanović, Piotr Wlazło, Florin Purece (55’ Michal Bezpalec), Patrik Mišák (55’ Matej Jelić) - Roman Gergel. 

Żółte kartki: Jakóbowski, Trałka, Rybicki, Ławniczak - Wlazło, Grabowski.
Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom).

 

Derby Rzeszowa o 1 ligę!

Do zaskakujących rozstrzygnięć doszło za to w 2 lidze. GKS Katowice, który przed sezonem był murowanym faworytem do bezpośredniego awansu przegrał z Stalą Rzeszów 0:2. Mecz był rozgrywany w anomalnych warunkach – silny wiatr oraz obfite opady deszczu nie pomagały gospodarzom, którzy atakowali. Pierwsza bramka była mocno pechowa bo po uderzeniu Damiana Michalika piłka trafiła Michała Gałeckiego, który zmylił swojego bramkarza. Drugi gol autorstwa Radosława Sylwestrzaka był konsekwencją dośrodkowania z rzutu wolnego Wojciecha Reimana. Podopieczni Rafała Góraka starali się, ale albo mieli pecha gdy Piotr Kubiel będąc przed pustą bramką poślizgnął się albo zwyczajnie byli nieskuteczni. GKS awans do Fortuna 1 Ligi zaprzepaścił na własne życzenie, bo w decydującej fazie sezonu nie potrafił wykorzystać słabej formy piłkarzy Widzewa. W efekcie kolejny sezon spędzi na trzecim poziomie ligowym.

Stal w piątek zmierzy się z Resovią, która w dramatycznych okolicznościach pokonała Bytovię Bytów. Do rozstrzygnięcia potrzebna była seria rzutów karnych, bo po dogrywce było 1:1. Warto zaznaczyć, że gospodarze od 94 grali w osłabieniu, po czerwonej kartce dla Harisa Memića. Kapitalny występ zanotował bramkarz drużyny z Podkarpacia Marcel Zapytowski, który najpierw w 45 minucie obronił rzut karny wykonany przez Adriana Bielawskiego, a w serii rzutów karnych obronił uderzenie Michaela Ameyawa i Adriana Kwiatkowskiego. Doceniając postawę wychowanka Wisły Płock, trzeba się zastanowić czy dobrego wyboru dokonał trener gospodarzy Adrian Stawski. Ameyaw w ubiegłym sezonie w barwach Widzewa zmarnował rzut karny z Skrą Częstochowa, który mógł dać zwycięstwo przybliżające do awansu. 20-latek wówczas nie udźwignął presji, więc trzeba było brać to zdarzenie pod uwagę przy wyznaczaniu zawodników do konkursu jedenastek. Wychowanek Polonii Warszawa w konkursie rzutów karnych dwa razy źle uderzył. Pierwszy raz uratowała go decyzja sędziego Pawła Malca, który nakazał powtórzenie rzutu karnego, bo bramkarz gości zbyt wcześnie opuścił linię bramkową. Niestety dla niego ponownie jego uderzenie wybronił Zapytowski. W decydującej siódmej serii 19-letni bramkarz obronił strzał Kwiatkowskiego. 

Finałowy mecz o awans do Fortuna 1 Ligi zostanie rozegrany w piątek 31 lipca o 17.30 na stadionie Resovii znajdującym się na ul. Wyspiańskiego 22. Ostatni raz obie drużyny na drugim poziomie ligowym zagrały w sezonie 1993/94.

 

Bytovia Bytów - Resovia 1:1 (0:0, 0:0. 1:1) k. 6:7
0:1 - Kamil Radulj 95 (k)
1:1 - Daniel Feruga 107

Karne:
0:1 - Dawid Kubowicz,
1:1  - Karol Czubak,
1:2  - Sebastian Zalepa,
2:2  - Deleu,
2:2 - Kamil Radulj - obok bramki,
3:2 -  Paweł Zawistowski,
3:3 -  Adrian Dziubiński,
3:3 - Michael Ameyaw - obroniony,
3:4 -  Grzegorz Płatek,
4:4  - Daniel Feruga,
4:5 -  Radosław Adamski,
5:5 -  Piotr Giel,
5:6 -  Szymon Feret,
6:6 -  Michał Rutkowski,
6:7 -  Karol Twardowski,
6:7-  Adrian Kwiatkowski - obroniony

Bytovia: Maciej Gostomski - Deleu, Adrian Piekarski, Haris Memić, Adrian Liberacki (100’ Michał Rutkowski) - Adrian Bielawski (78’ Adrian Kwiatkowski), Paweł Zawistowski, Przemysław Lech (100’ Daniel Feruga), Michael Ameyaw - Piotr Giel, Karol Czubak. 

Resovia: Marcel Zapytowski - Mateusz Geniec (50’ Mateusz Kantor), Dawid Kubowicz, Sebastian Zalepa, Radosław Adamski - Grzegorz Płatek, Konrad Domoń, Maksymilian Hebel (96’ Adrian Dziubiński), Kamil Radulj, Serhij Krykun (103’ Szymon Feret) - Hubert Antkowiak (49’ Karol Twardowski). 

Żółte kartki: Memić, Liberacki, Feruga, Rutkowski - Twardowski, Kantor, Zapytowski.

Czerwona kartka: Haris Memić (94’ minuta,, za drugą żółtą).


W 45. minucie Adrian Bielawski (Bytovia) nie wykorzystał rzutu karnego (Marcel Zapytowski obronił).

Żółtą kartką został także ukarany rezerwowy zawodnik gości - Wojciech Daniel.

Sędziował: Paweł Malec (Łódź).


GKS Katowice - Stal Rzeszów 0:2 (0:1)

0:1 - Michał Gałecki 31’ (s),
0:2 - Radosław Sylwestrzak 62’ 

GKS Katowice: Bartosz Mrozek - Arkadiusz Woźniak, Arkadiusz Jędrych, Radek Dejmek, Grzegorz Rogala - Szymon Kiebzak, Maciej Stefanowicz (57’ Marcin Urynowicz), Michał Gałecki, Adrian Błąd, Danian Pawłas (65’ Patryk Szwedzik) - Piotr Kurbiel (6’ Łukasz Wroński).

Stal Rzeszów: Wiktor Kaczorowski - Radosław Sylwestrzak (66’ Robert Trznadel), Damian Kostkowski, Sławomir Szeliga, Piotr Głowacki - Damian Michalik (71’ Dariusz Jarecki), Wojciech Reiman, Marcel Kotwica, Patryk Plewka - Artur Pląskowski, Grzegorz Goncerz (72’ Krystian Pieczara).

 
Żółta kartka: Reiman.
Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin)

Bogdan Cisak