Subskrybuj
Ekstraklasa

Wszołek wraca do stolicy! Kontrakt z Legią na 2-lata

2019-09-19

Były reprezentant Polski Paweł Wszołek wraca do Ekstraklasy. 27-latek po sześciu latach gry we Włoszech i Anglii podpisał 2-letni kontrakt z Legią Warszawa. Czy powrót do PKO BP Ekstraklasy sprawi, że zagra znowu w reprezentacji?

Tak więc od początku... 

Wszołek swoją przygodę z piłką rozpoczął w Wiśle Tczew, w której za wyjątkiem jednego sezonu gry w juniorach Lechii Gdańsk był związany do 2009 roku. Wówczas przeszedł do grającej w Ekstraklasie Polonii Warszawa, najpierw będąc zawodnikiem Młodej Ekstraklasy, a od sezonu 2010/11 członkiem pierwszej drużyny. Debiutował 13 listopada 2010 roku w meczu wygranym z Ruchem Chorzów 3:1, zmieniając po 74 minutach Euzebiusza Smolarka. Pierwszą bramkę w barwach Czarnych Koszul strzelił w rozegranym 12 maja 2012 spotkaniu przeciwko Jagiellonii Białystok zakończonym wynikiem 4:1. Najbardziej był udany sezon 2012/13, gdy zespół prowadzony wówczas przez Piotra Stokowca targany problemami finansowymi zajął wysokie 7 miejsce na koniec rozgrywek. Wszołek był czołowym zawodnikiem – w 27 meczach strzelił 7 bramek. Ostatecznie po degradacji klubu z Konwiktorskiej do IV ligi odszedł do Sampdorii Genua.

Włoska przygoda 

We Włoszech na początku wiodło mu się nieźle – w pierwszym sezonie wystąpił w 19 spotkaniach w których strzelił jedną bramkę. Znacznie gorzej było w sezonie 2014/15 występując raptem w 6 spotkaniach. Szukając więcej szans do gry został 31 sierpnia 2015 roku wypożyczony do Hellasu Werona. Cel został osiągnięty – rozegrał 26 spotkań w których nie strzelił żadnej bramki, ale zanotował 5 asyst. Dobra gra nie uchroniła Hellasu od spadku, ale włodarze klubu wykupili reprezentanta Polski tak aby go sprzedać z zyskiem. Tak też się stało – dokładnie rok później, bo 31 sierpnia 2016 roku został wypożyczony do Queens Park Rangers FC. Anglicy byli na tyle zadowoleni, że 31 stycznia 2017 został wykupiony przez zespół z Championship. Przez 3 lata wystąpił w 103 spotkaniach w których strzelił 9 bramek i zanotował 13 asyst. 14 maja 2019 roku dotychczasowy zespół byłego reprezentanta Polski poinformował na swoich kanałach informacyjnych, że nie przedłuży z nim kontraktu.

Biało-czerwony 

Pierwszy raz koszulkę z Białym Orłem założył 26 maja 2009 podczas przegranego meczu reprezentacji Polski do lat 18 z Węgrami 0:2. Był regularnie powoływany przez trenerów juniorskich i młodzieżowych reprezentacji. 12 października 2012 roku dzięki decyzji ówczesnego selekcjonera reprezentacji Polski Waldemara Fornalika zadebiutował w seniorskiej kadrze przeciwko Republice Południowej Afryki w wygranym meczu 1:0. Pięć dni później zagrał 62 minuty w zremisowanym meczu z Anglią w ramach eliminacji do mistrzostw Świata 2014. U Fornalika rozegrał jeszcze 4 mecze – dwa w składzie krajowym z Macedonią i Rumunią oraz dwa eliminacyjne z Czarnogóra i San Marino. Następny selekcjoner Adam Nawałka dał mu szansę w meczu towarzyskim z Niemcami rozegranym 13 maja 2014 zakończonym wynikiem 0:0. Przez problemy z regularną grą nie był powoływany na mecze eliminacji mistrzostw Europy, ale dobrą grą wyróżniał się w Hellasie Werona więc został zaproszony na mecze towarzyskie z Serbią i Finlandią. Szansę otrzymał w drugim spotkaniu, w którym strzelił dwie bramki, a sam mecz zakończył się wygraną Biało-Czerwonych 5:0. Dzięki temu występowi oraz dobrej grze w lidze znalazł się w szerokiej kadrze na mistrzostwa Europy we Francji. Niestety, 19 maja 2016 roku doszło do nieszczęścia – podczas gry treningowej w Juracie złamał kość promieniową lewej ręki, która wyeliminowała go z wyjazdu na turniej. Nawałka po udanym EURO nadal go zapraszał na zgrupowanie, ale tylko trzy razy wystąpił w kadrze – w eliminacyjnym spotkaniu z Armenią (2:1) oraz w towarzyskich spotkaniach z Słowenią i Meksykiem, w którym jak dotąd ostatni raz wystąpił w kadrze. Łącznie zagrał w 11 spotkaniach w których strzelił dwie bramki.

2 lata przy Ł3 

Wszołek w Legii będzie rywalizował z Marko Vešovićem, Salvadorem Agrą, Dominikiem Nagy oraz Arvydasem Novikovasem. Rywalizacja na skrzydłach jest spora, ale jeżeli ją wygra może myśleć o powrocie do reprezentacji. Jak dotąd Jerzy Brzęczek nie widział dla niego miejsca, ale przy problemach skrzydłowych być może selekcjoner reprezentacji Polski przypomni sobie o wychowanku Wisły Tczew.

Bogdan Cisak