Subskrybuj
Ekstraklasa

Wyjaśniamy kontrowersje z meczu Raków - Lech. Trzy karne, a nie dwa!

2019-08-24

W sobotnim meczu PKO Bank Polski Ekstraklasy, gdzie naprzeciwko siebie stanęły drużyny Rakowa Częstochowa i Lecha Poznań doszło do 3 kontrowersyjnych sytuacji. Wszystkie z nich wiązały się z rzutami karnymi. Dwa zostały podyktowane, a jeden nie. Czy decyzje sędziego Mariusza Złotka były słuszne? 

Pierwsza sytuacja miała miejsce w 51 minucie meczu. Zawodnik Rakowa w ostatniej fazie akcji wygrywa pozycję i wchodzi przed zawodnika Lecha. Obrońca nie trafia w piłkę, lecz w napastnika. Sytuacja ta nie jest jasna i klarowna, jednak moim zdaniem jest ona akceptowalna. 

Druga sytuacja miała miejsce w 74 minucie. Tutaj również sędzia Mariusz Złotek podyktował rzut karny. Trudno jest mi zrozumieć to, że ktoś uważa, że nie powinno być tutaj karnego. Ręka obrońcy znajduje się powyżej barku, dodatkowo w nienaturalny sposób powiększa obrys ciała oraz widoczny jest tutaj ruch ręki do piłki. Decyzja sędziów była jak najbardziej słuszna.

Najbardziej kontrowersyjna sytuacja miała miejsce w 65 minucie meczu. Zawodnik Rakowa chciał zablokować strzał na bramkę, w efekcie piłka trafiła go w rękę i wszyła poza pole gry. Ciężko z powtórek jest stwierdzić czy piłka faktycznie trafiła w rękę. Sędzia podyktował rzut rożny, a zatem należy założyć, że to zagranie zaistniało. Nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego w związku z tym nie został podyktowany rzut karny. Sędzia Złotek wstrzymał grę, gdyż trwała analiza VAR. Co więcej, zawodnik powinien otrzymać żółtą kartkę, gdyż strzał był oddany w kierunku bramki. Moim zdaniem była to zła decyzja sędziów, a co za tym idzie Lechowi Poznań należał się rzut karny.

Wiele osób domagało się także czerwonej kartki dla zawodnika Rakowa po jednym z fauli (sytuacja poniżej). Moim zdaniem jest tutaj tzw. kartka pomarańczowa - na pograniczu żółtej i czerwonej. Sędzia Mariusz Złotek dał żółtą kartkę i uważam, że jest ona akceptowalna. Nie była to czarno-biała sytuacja, a zatem system VAR nie mógł interweniować.

Łukasz Rogowski