Subskrybuj
Reprezentacja

„Wymierają” najlepsi asystenci Lewandowskiego!

2021-01-10

63 gole i 23 asysty Roberta Lewandowskiego w reprezentacji Polski pod lupą „Prawdy Futbolu”! Najwięcej asyst do RL9? Kamil Grosicki – aż 9! Arek Milik i Kuba Błaszczykowski po 5. To Lewandowski zaliczył 6 asyst przy golach „Błaszcza”. Co ciekawe, Łukasz Piszczek tylko raz bezpośrednio asystował przy trafieniu Roberta. Grać skrzydłowymi młodego pokolenia? Wystawiać dwóch napastników? Co z środkiem pola? Mnóstwo pytań do Jerzego Brzęczka w kontekście problemów z grą w klubach Grosickiego, Milika, czy Błaszczykowskiego.

Robert Lewandowski chce grać jeszcze 5-7 lat, a nawet – w niektórych wywiadach – mówi o 8 latach. Celem EURO 2021, Mundial 2022, EURO 2024 (w Niemczech!), Mundial 2026. Jedno widać wyraźnie – czołowi piłkarze, z którymi przeszedł ostatnią dekadę mają swoje kłopoty. Z 5. najlepszych asystentów RL9 w historii, jeśli chodzi o drużynę narodową, aż trzech może zabraknąć na EURO 2021! Robert Lewandowski wygrał 86. Plebiscyt „Przeglądu Sportowego”. Hasło Totalizatora Sportowego – którego kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski jest ambasadorem 65-lecia - „Wielkie Chwile”, niewątpliwie odnosi się do sobotniego wieczoru, gdy 32-letni piłkarz odebrał statuetkę dla najlepszego polskiego sportowca. Już drugi raz w historii. A powinien trzeci - pamiętamy okoliczności utraty trofeum za 2017, gdy na ostatniej prostej został wyprzedzony przez Kamila Stocha (jednak nie za osiągnięcia w 2017, a za Turniej Czterech Skoczni, którego finał wypadał już w 2018)... Lewandowski chce grać bardzo długo. „Czuję się lepiej, niż gdy miałem 26 lat” - powiedział niedawno na łamach „Kickera”, który odebrał tytuł „Piłkarz Roku w Niemczech”. RL9 zagrał już 116 meczów w drużynie narodowej, strzelając 63 gole i asystując przy 23 bramkach.

„Życie napastnika reprezentacji Polski troszeczkę nieszczęśliwe”

W piątkowy wieczór – przygotowując się do sobotniego nagrania „Prawdy Futbolu” z Marcinem Matuszewskim i Wojciechem Papugą – przeanalizowałem wszystkie gole Lewandowskiego z Orłem na piersi. To była fascynująca, kilkugodzinna przygoda, przypominająca ostatnie 12 lat polskiej piłki. Patrzyłem w dane statystyczne poszczególnych spotkań, ale i odtwarzałem fragmenty meczów na YouTube. Debiut Lewandowskiego jesienią 2008 roku – w San Marino – komentowali w TVP Dariusz Szpakowski i Andrzej Juskowiak. Gdy młodziutki Robert wchodził za Marka Saganowskiego to „Jusko” wygłosił następujący spicz: „Życie wysuniętego napastnika w polskiej reprezentacji jest troszeczkę nieszczęśliwe. Nikt nie chce tej pozycji. W nowoczesnym futbolu niesamowicie trudno gra się w tej roli. Często tyłem do bramki przez osiemdziesiąt minut”. Lewandowski już w debiucie trafił do siatki – z trzech metrów, lewą nogą, wbił piłkę do siatki po tym, jak w słupek trafił Ebi Smolarek. „Szpak” zaraz po tym golu mówił: „Szuka go piłka”. A Juskowiak puentował: „Nie dość, że piłka go szuka, to on szuka piłki”.

Kamil Grosicki – król asyst do „Lewego”!

I tak przeleciałem wszystkie bramki – z Lewym strzelającym i asystującym. Zacznę od „twardych” faktów. Oto bilans asystentów przy 50 golach „Lewego”:

9 dograń piłki – Kamil Grosicki,
po 5 – Arkadiusz Milik i Jakub Błaszczykowski,
po 3 – Maciej Rybus i Piotr Zieliński,
po 2 – Adam Matuszczyk, Dariusz Dudka, Krzysztof Mączyński i Grzegorz Krychowiak,
po 1 – Smolarek, Garguła, Roger Guerreiro, Nowak, Iwański, Boenisch, Peszko, Piszczek, Wawrzyniak, Starzyński, Kapustka, Teodorczyk, Reca, Szymański, Jędrzejczyk, Jóźwiak, Klich, do tego dochodzą 2 rzuty wolne i 9 rzutów karnych (z czego 5 razy faulowany był sam „Lewy”, raz faul był na Zielińskim i to zostało przeze mnie zaliczone jako asysta Piotra, a 3 razy jedenastki dyktowane były za zagrania ręką), a także 3 bramki bez asysty.

Jeśli chodzi o 23 asysty Lewandowskiego:

udział aż w 6 golach Kuby Błaszczykowskiego (4 bezpośrednie asysty), a także dwa karne wykorzystane przez „Błaszcza”, a podyktowane za faule na RL9,
po 3 asysty do Milika i Grosickiego,
2 asysty do Rafała Boguskiego,
po 1 asyście do Iwańskiego, Mierzejewskiego, Koseckiego, Kapustki, Zielińskiego, Frankowskiego, Linettego i Jóźwika,
raz Robert wymusił samobójczego gola – Stojkovica z Czarnogóry.

Ciekawe, że Lewandowski bardziej przyczynił się do goli Błaszczykowskiego, niż Błaszczykowski do bramek Lewandowskiego. Zaskakuje tylko jedna asysta Piszczka przy golach Roberta. Niesamowita jest rola Grosickiego – i jako podającego do Roberta i jako tego, który wykańcza podania kapitana Biało-Czerwonych. Podobnie rzecz się ma z Milikiem.

Siła w skrzydłach? Czy może w środku pola?

I tu przechodzimy do sedna problemów Anno Domini 2021. Błaszczykowski - jeden z najlepszych asystentów w erze Lewandowskiego - ostatni mecz w drużynie narodowej zagrał jesienią 2019 roku. To było bardzo nieszczęśliwe wejście w roli jokera - po kilkunastu minutach musiał opuścić boisko w wyniku kontuzji mięśniowej. W tym sezonie Błaszczykowski zaliczył tylko 341 minut w Wiśle. Grosicki w Premier League zagrał... 10 minut, a Milik w Serie A nie wystąpił wcale... Tych trzech piłkarzy może mieć wielki problem, aby pojechać na finały EURO 2021 – w czerwcu. Ba, jak liczyć na nich w kontekście eliminacji Mundialu – już w marcu?!? Kolejny czołowy asystent Roberta, Maciej Rybus to piłkarz rezerwowy u Jerzego Brzęczka. Zostaje Piotr Zieliński. Pytanie, jak to wszystko rozwiązać? Czy liczyć na młodych skrzydłowych, jak Kamil Jóźwiak i Przemysław Płacheta. Zgodnie z hasłem „Polska skrzydłowymi stoi”, czy oprzeć siłę kadry o środek pola, do którego nie brakuje ciekawych piłkarzy – na czele z Zielińskim, Krychowiakiem, Mateuszem Klichem, Krystianem Bielikiem, Jakubem Moderem. Qua vadis, Panie Trenerze Brzęczek? I dobrze by było, gdyby selekcjoner miał kilka pomysłów, a nie jeden wzorzec – szczególnie wzorzec z jednym napastnikiem...

Roman Kołtoń